reklama

Kot z rury ciepłowniczej uwolniony! Trafił do kliniki weterynaryjnej, ma na imię Ruruś [ZDJĘCIA, WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Rzeszów Wtorek, 2 listopada, był decydującym dniem akcji ratowania życia kota, który dziewięć dni temu utkwił w rurach ciepłowniczych w ciągu ulicy Ciepłowniczej w Rzeszowie. Maluch jest już bezpieczny, trafił do przychodni weterynaryjnej. Ma na imię Ruruś.
reklama

Pierwszy sygnał o tym, że w rurze zasilającej w ciepło, przy ul. Ciepłowniczej w Rzeszowie, utknął kot, służby miejskie otrzymały w niedzielę, 24 października, po południu. Jeszcze tego samego dnia przystąpiono do akcji uwolnienia kota. Okazało się to jednak trudniejsze, niż pierwotnie sądzono. 

W dzień Wszystkich Świętych na miejsce akcji ratunkowej powrócili społecznicy. Przy wykorzystaniu kamery termowizyjnej udało się wprowadzić wziernik do rur. Kota zlokalizowano. Ale to nie był koniec problemów. 

Kota udało się uwolnić we wtorek

Rury ciepłownicze pokryte są warstwą izolacyjną, zabezpieczone metalowymi rolkami. Na miejsce wezwano straż pożarną, która według wskazówek pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, podjęła próbę uwolnienia kota.

W poniedziałek sie nie udało, akcja ratunkowa przyniosła jednak długo wyczekiwany efekt we wtorek. Przed godziną 13 kot został uratowany i opuścił instalację ciepłowniczą.

 

Pierwsze chwile po uratowaniu kociaka. Filmy: Sabina Pępek

Uratowany w Rzeszowie kotek ma na imię Ruruś

Kot został uwolniony i natychmiast przekazany służbom weterynaryjnym. Opiekę nad zwierzęciem tymczasowo obejmie Fundacja Felineus, zajmująca się walką o zdrowie i życie kotów. Organizacja ma podpisaną umowę na usługi weterynaryjne z jedną z rzeszowskich klinik dla zwierząt - Alfavet na osiedlu Kotuli. 

 

- Zwierzak został zawieziony na diagnostykę. Trzeba go dokładnie przebadać, podać leki, kroplówki, dać wodę i jedzenie

- mówi nam przedstawicielka fundacji. Koszt leczenia pokryje miasto. Na Facebooku fundacji czytamy, że maluch ma 6-7 miesięcy. Jest kocurkiem i dostał już imię - nazywa się Ruruś.

 

Są kolejne informacje o stanie jego zdrowia:

- To niesamowite ale wyniki Rurka na chwilę obecną nie są złe! Musimy, mimo to, odczekać kilka dni żeby ostatecznie powiedzieć że wszystko jest w porządku. Kot jest w trakcie płynoterpii. Powoli wprowadzany jest posiłek stały i woda. Rurek ma delikatnie podrażnioną wątrobę i trzustkę.

- czytamy na Facebooku Fundacji Felineus.

Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, zadecydował, że w mieście przeprowadzony zostanie audyt wszystkich zabezpieczeń instalacji ciepłowniczych, aby uniknąć takich zdarzeń, jak to przy ul. Ciepłowniczej.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama