Mieszkańcy Jarosławia, a także Muniny i Kidałowic, zostali poinformowani o nadmiernej obecności bakterii E. coli w wodociągach w poniedziałek (14 października). Jak twierdzili wówczas przedstawiciele organizacji „Wspólnie Zmieniamy Jarosław”, wieści w tej sprawie dotarły do mieszkańców z bardzo dużym opóźnieniem. W związku z tym można zakładać, że niektórzy korzystali z niezdatnej do spożycia wody zanim dowiedzieli się o skażeniu.
Jak wiemy, bakteria E. coli może być bardzo szkodliwa dla zdrowia. Warto zaznaczyć, że Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna wydała w tej sprawie komunikat, w których stanowczo odradzano spożywanie skażonej wody, nawet po jej przegotowaniu.
Urząd Miasta Jarosławia poinformował jeszcze tego samego dnia, że od godzin wieczornych dla mieszkańców miasta wystawione zostaną zbiorniki z wodą zdatną do spożycia (po przegotowaniu). Beczkowozy miały być zlokalizowane w dziesięciu punktach miasta. Nie brakowało jednak wpisów mieszkańców w mediach społecznościowych, które sugerowały, że beczkowozy nie docierały na wskazane miejsca w określonych godzinach.
W poniedziałek w jarosławskim ratuszu zwołano Miejski Sztab Kryzysowy, który rozpoczął monitorowanie działań miejskich jednostek odpowiedzialnych za całą sytuację. Jak podkreślili urzędnicy, woda z wodociągów została poddana intensywnemu chlorowaniu, aby oczyścić ją z bakterii. Od momentu, kiedy sprawa ujrzała światło dzienne, na bieżąco weryfikowany jest też stan skażenia wody.
Pierwsze badania zostały wykonane w środę (16 października) o godz. 12:00. Ponadto placówki oświatowe zostały zaopatrzone w wodę butelkowaną, a rodzice uczniów w poniedziałek zostali uprzedzeni trudnej o sytuacji. Co więcej, stołówki szkolne dzisiaj wydawały uczniom suchy prowiant zamiast obiadów.
Podczas spotkania podsumowano dotychczasowe działania informowania mieszkańców, liczby punktów dystrybucji wody zdatnej do spożycia po przygotowaniu, systemu dotarcia do jak największej liczby punktów, straż pożarna zadeklarowała użyczenie pojemników na wodę. Wstępnie mówi się, że sytuacja kryzysowa może potrwać do końca tygodnia
- przekazał Urząd Miasta Jarosławia.
Zdezorientowani mieszkańcy będą musieli więc uzbroić się w cierpliwość. Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. Jarosław przekazało, że intensywna dezynfekcja wody i płukanie sieci wodociągowej potrwa do 18 października, a kolejne badania stanu wody odbędą się 16 i 18 października. Ponadto jarosławski sanepid przekazał w środę, że miejscowość Kidałowice została wykluczona z obszaru objętego brakiem przydatności wody do spożycia. Tym samym jej mieszkańcy mogą bez obaw spożywać wodę z kranu.
Póki co do odwołania obowiązuje ostrzeżenie dotyczące braku przydatności wody do spożycia w Muninie oraz części Jarosławia (za wyjątkiem: osiedla Kolonii Oficerskiej - ul. Pruchnicka, ul. Elektrowniana, ul. Strzelecka, ul. Traugutta, ul. Limanowskiego, ul. Mączyńskiego, ul. Grottgera, ul. Siemieńskiego, ul. Przemysłowa, ul. Chrobrego, ul. Sowińskiego, ul. Piastów, ul. Orkana, ul. Mieszka I, ul. Łokietka, ul. Jagiełły, ul. Orzeszkowa, ul. Pawłosiowska, ul. Wieczorkiewicza, ul. Chodkiewicza, ul. Łączności, ul. Przyjaźni, ul. Drużyniecka wraz z ulicami przyległymi, a także ul. Krakowskiej (budynek nr 66 do 72 a) i ul. Szczytniańskiej (budynek nr 37a do nr 37e)).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.