Istnieje cień nadziei, że najbliższe wakacje, przynajmniej w pewnym zakresie, będą przypominały te sprzed dwóch lat. Jeżeli ilość zakażeń spadnie, a szczepienia pójdą po myśli Ministerstwa Zdrowia, to niewykluczone, że aktualnie panujące obostrzenia zostaną do pewnego stopnia zniesione.
- Myślę, że w wakacje będziemy wracali do normalnego funkcjonowania. Nowy rok szkolny powinien się rozpocząć normalnie od września.
– wyjaśniał szef resoru zdrowia w rozmowie z tygodnikiem "Sieci".
Ale…
Nawet sprawnie przeprowadzony program szczepień oraz niska ilość nowych przypadków zakażeń może być niewystarczającym powodem do luzowania obostrzeń. Zdaniem Ministerstwa Zdrowia plany może pokrzyżować wystąpienia nowej mutacji wirusa.
- Mówimy potocznie o kolejnych falach koronawirusa, ale w istocie są to już tak daleko zaawansowane mutacje, że mamy do czynienia ze zdecydowanie różniącymi się chorobami. Kolejne wersje wirusa mogą się wyrwać spod kontroli, niekoniecznie muszą poddawać się działaniu szczepionek, niekoniecznie muszą w ten sam sposób zakażać, mogą też mieć różną śmiertelność.
- przyznaje Adam Niedzielski.
Minister zdrowia przyznał, że o pełnym powrocie do normalności nie ma mowy.
- Ten dżin w postaci koronawirusa nie zniknie w najbliższym czasie. Będzie miał kolejne mutacje. Miejmy nadzieję, że uda nam się sprowadzić zagrożenie do poziomu, który prezentuje grypa.
- podsumował minister Niedzielski.
ZOBACZ TAKŻE: Potężny wyciek danych osobowych z Facebooka stał się faktem! OSZUŚCI mają nową metodę!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.