Grzegorz Lato cały czas uważnie obserwuje to co dzieje się w polskiej piłce. Legenda Stali Mielec odpowiedziała nam na kilka pytań.
Grzegorz Lipiec: Jaki to był rok dla polskiej piłki?
Grzegorz Lato: - Mieliśmy łatwo wyjść z grupy eliminacyjnej Euro 2024 i ta sztuka nam się nie udało. Wystarczyło tylko dwa razy wygrać z Mołdawią i nie byłoby żadnych baraży, a tak teraz czeka nas mecz z Estonią, a potem ewentualne starcie z kimś z dwójki Walia - Finlandia. Wierzę w kadrę narodową i chciałbym, żeby awansowali na Euro, ale przed nami jest trudny czas i nie ma zbyt wiele powodów do optymizmu. Wniosek jest taki: mamy w kadrze piłkarzy z silnych lig Europy, ale nie mamy drużyny.
Afery wokół Polskiego Związku Piłki Nożnej na pewno w tym nie pomagają...
- Przede wszystkim prezes Cezary Kulesza nie gra w kadrze. Dziennikarze zawsze szukają sensacji jeśli już mówimy o alkoholu. To są dorośli ludzie. Jak byliśmy w UEFA, czy FIFA i organizowano kolację, to czy ktoś chciał lampkę wina, czy dwie, a może do kawy koniaku, to nie było z tym żadnego problemu. Śmiech na sali jeśli ktoś mnie widział pijanego podczas takich oficjalnych spotkań, albo w pracy. Kiedy dziennikarze piją alkohol to nie ma żadnej sprawy, a w przypadku prezesa PZPN mamy aferę. Związek powinien wytoczyć proces za taki tekst, no chyba że dziennikarz ma dowody. (...)
Cała rozmowa z Grzegorzem Lato pojawi się w świątecznym wydaniu Tygodnika Korso - 19 grudnia. Zapraszamy do kiosków oraz punktów sprzedaży.
Komentarze (0)