reklama

Marszałek Władysław Ortyl przeprasza za słowa "pożal się Boże lekarze"

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: podkarpackie.pl

Marszałek Władysław Ortyl przeprasza za słowa "pożal się Boże lekarze" - Zdjęcie główne

Władysław Ortyl - marszałek województwa | foto podkarpackie.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Rzeszów Marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl podczas wtorkowego spotkania z mediami przeprosił za swoje słowa "pożal się Boże lekarze", skierowane nie tak dawno do zwolnionych neurologów z Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1 w Rzeszowie.
reklama

Przypomnijmy, że od dłuższego czasu w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim numer 1 na Szopena w Rzeszowie, trwa patowa sytuacja. Część personelu medycznego nie chce współpracować z nowym dyrektorem szpitala Januszem Ławińskim. Ostatnimi decyzjami Zarządu województwa (jednostki kierującej szpitalem) była decyzja o zamknięciu Kliniki Neurologii.

CZYTAJ TAKŻE:

Mówiąc o powodach, dla których zamknięto oddział neurologii w KSW nr 1 marszałek Władysław Ortyl wskazywał przede wszystkim na jakość funkcjonowania oddziału:

- Nie ma ambulatorium, nie ma rehabilitacji, poradni czy wyodrębnionego pododdziału udarowego. Była to neurologia na niższym poziomie działania niż w niejednym szpitalu powiatowym.

Drugim powodem jest znacznie większe obłożenie na oddziale psychiatrii, sięgające 115% , w porównaniu do neurologii, która na przestrzeni ostatnich trzech lat miała jedynie 55% obłożenia. Marszałek mówiąc o powodach reorganizacji KSW nr 1 - w tym zakończenia działalności Kliniki Neurologii - podał że jednym z nich jest wdrażany w placówce plan naprawczy, który został złożony do Banku Gospodarstwa Krajowego. A odstąpienie od przyjętych w planie postanowień mogłoby skutkować tym, że bank wypowie kredyt lub zwiększy jego oprocentowanie.

To wtedy padły niefortunne słowa o lekarzach z Kliniki Neurologii. Personel zlikwidowanego oddziału nie może pogodzić się z decyzjami marszałka. Skierowali oni list otwarty do mediów, napisali także do Prezydenta Andrzeja Dudy. Krytykując takie zachowanie lekarzy Władysław Ortyl użył wobec nich słów: "pożal się Boże lekarze, z pożal się Boże kliniki", co u zwolnionych lekarzy wywołało rozwścieczenie. Napisali więc kolejny list z żadaniem publicznych przeprosin, m.in. na łamach Gazety Wyborczej, Super Nowości i Nowin. 

Władysław Ortyl stwierdził, że bije się w pierś. We wtorek zadeklarował, że wystosuje odpowiednie przeprosiny w lokalnych gazetach. Jak mówił słowa te wypowiedział w emocjach, towarzyszącym tej sprawie. Chciał się we wtorek rano spotkać ze zwolnionym personelem, jednakże się nie udało. Do spotkania może dojść jeszcze w tym tygodniu. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama