W kraju objętym wojną półtoraroczne dziecko przeżyło dosłowne piekło. W wyniku ostrzału rakietowego, następnie pożaru miejsca jej zamieszkania, "Bogu ducha winna" dziewczynka odniosła ciężkie, zagrażające życiu, oparzenia ciała.
Podjęto decyzję o uruchomieniu specjalnego programu medycznego Medevac. Do misji ratunkowej na polsko - ukraińską granicę skierowano jednego z amerykańskich Black Hawk z Mielca. Małą pacjentkę ewakuowano do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 przy ulicy Lwowskiej w Rzeszowie. Oparzenia stanowią 60% ciała dziewczynki.
Pomocy dziewczynce udzielili lekarze specjaliści z jednego ze szpitali w czeskiej Pradze. Akcję transportu dziecka do Czech koordynowało tamtejsze ministerstwo spraw wewnętrznych i czeska ambasada. Mała dziewczynka jest w stanie krytycznym, ale stabilnym.
Program Medevac to działania ratunkowe polegające na transporcie rannych z terenów wojennych najpierw do szpitali polowych, a następnie do szpitali docelowych. Pomoc 18-miesięcznej dziewczynce to pierwsze tego typu działanie podczas wojny w Ukrainie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.