Kiedy w Warszawie przebywa prezydent USA Joe Biden nastąpił atak Rosjan na cele w pobliżu Lwowa. Kłęby czarnego dymu unoszą się nad miastem. Rakiety trafiły w jednostkę wojskową i skład paliwa.
Szef obwodu lwowskiego Maksym Kozycki potwierdził, że doszło do trzech silnych eksplozji. "Doszło do trzech silnych eksplozji koło Lwowa ze strony Krzywczyc".
"Informacja o trafieniu w budynek mieszkalny bądź inne obiekty infrastruktury nie potwierdziła się. Według wstępnych danych poszkodowanych zostało pięć osób" - napisał Kozycki w Telegramie.
Pojawiły się także doniesienia o pięciu zabitych osobch. Jak na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia.
Komentarze (0)