reklama

Tajemnicza śmierć podkarpackiego trenera fitness! W Holandii zmarł Artur Ligęska!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum

Tajemnicza śmierć podkarpackiego trenera fitness! W Holandii zmarł Artur Ligęska! - Zdjęcie główne

Zdjęcie poglądowe | foto Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PodkarpacieArtur Ligęska to trener personalny, który pochodził z Lubziny w powiecie ropczycko-sędziszowskim. Nie tak dawno było o nim głośno z racji dramatycznych chwil, które przeszedł w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Został zatrzymany, podobno za posiadanie narkotyków, ale w tle była zazdrość syna pewnego szejka. Ligęska zmarł w wieku 40 lat.
reklama

Artur Ligęska był cenionym trenerem fitness. Został zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w kwietniu 2018 roku. Zarzucono mu posiadanie i zażywanie narkotyków. W styczniu 2019 roku został skazany przez sąd w Abu Zabi na dożywocie. Ligęska i jego bliscy cały czas podkreślali, że nie było dowodów na jego winę. Ostatecznie wyszedł na wolność, a w walkę o Artura zaangażowani byli politycy, jak choćby europoseł Elżbieta Łukacijewska oraz ówczesny minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz

reklama

 

W listopadzie 2019 roku Ligęska był gościem Agnieszki Gozdyry w programie "Skandaliści" w Polsat News. Mężczyzna podkreślał, że do więzienia trafił przez "chorą miłość syna szejka". Opowiadał, że w izolatce był torturowany, nie dawano mu leków, nie pozwalano się myć. Napisał na ten temat książkę "Inna miłość szejka". Zapowiadał walkę o odszkodowanie. W środę portal interia.pl poinformował, że martwego Ligęskę znaleziono w jednym z mieszkań w Amsterdamie.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo