reklama

Proboszcz z Czudca bagatelizował obostrzenia. Teraz sam ma koronawirusa!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum

Proboszcz z Czudca bagatelizował obostrzenia. Teraz sam ma koronawirusa!  - Zdjęcie główne

Wnętrze czudeckiego kościoła | foto Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Podkarpacie Zaczęło się od powiadomień składanych na policję, które dotyczyły przekroczenia maksymalnej liczby wiernych w kościele. Później pojawiły się wezwania do stawiennictwa w kurii. Był też publiczny lincz i ogłoszenia proboszcza o uzdrowienie duszy dla osoby, która wzywa na msze policję. Teraz okazuje się, że proboszcz Parafii Świętej Trójcy w Czudcu musi sam prosić o uzdrowienie...
reklama

Dla wielu to, co dzieje się w czudeckiej parafii może wydawać się być krótką zapowiedzią niezbyt śmiesznego filmu. Niestety wszystkie te zdarzenia wydarzyły się naprawdę, poczynając od vendetty wiernych w czudeckiej parafii do oficjalnych wezwań do kurii


Proboszcz z koronawirusem

Gdzieś pomiędzy tym wszystkim był koronawirus, obostrzenia i policja, która w związku ze złamaniem zasad epidemiologicznych interweniowała w czudeckim kościele aż osiem razy. Do dnia dzisiejszego na księdza nie nałożono żadnego mandatu, a postępowanie wyjaśniające w Komendzie Powiatowej Policji w Strzyżowie trwa.

Osiem wizyt policji zakończyło się pięcioma pouczeniami, w jednym przypadku nie potwierdzono naruszeń, zaś w dwóch przypadkach trwają czynności wyjaśniające.

Okazuje się, że proboszcz, który praktycznie na każdej mszy prosił wiernych o to, aby modlili się o uzdrowienie i nawrócenie dla osoby wzywającej policję na msze, teraz sam potrzebuje takich modlitw. 

- Ksiądz proboszcz być może uwierzy wreszcie w realność koronawirusa, gdyż od ponad tygodnia jest zakażony, a stan jego, jak słyszałem, jest poważny. Ciekawe czy zaraził się w czudeckim kościele i kto miał z nim kontakt?

- pisze do nas jeden z czytelników. 

„Szczególną modlitwą otoczmy księdza”

Informacje o chorobie księdza potwierdza także jeden z wikariuszy.

- Ksiądz proboszcz choruje. Jest w takim ciężkim stanie.

- słyszymy w rozmowie. 

Potwierdzenie powyższych informacji znajdziemy także w ogłoszeniach parafialnych z 21 marca br

- Szczególną modlitwą otoczmy księdza proboszcza i prośmy o Jego szybki powrót do zdrowia.

- czytamy.  

Pojawia się pytanie, czy wierni zostali poinformowani przez parafię o tym, że proboszcz, który miał dużą styczność z ludźmi, ma koronawirusa. Okazuje się, że nie.

- Mieszkańcy Czudca nie są o tym poinformowani, a przecież ksiądz do samego końca udzielał komunii. Wikariusze nawet wciąż prowadzą mszę. Nie ma żadnych działań ze strony sanepidu.

- tłumaczy nam jeden z mieszkańców Czudca. 

rafal.bolanowski@korso.pl


reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama