Do tego wypadku doszło w sobotę, 3 lipca 2021 roku. Kierujący audi S7 Grzegorz G. podczas wyprzedzania zderzył się czołowo z audi A4, którym jechała rodzina z dzieckiem. Świadkowie zdarzenia przy użyciu gaśnic rozpoczęli akcję gaśniczą, a także próbowali ratować życie poszkodowanym. Niestety w wyniku tego wypadku zginęły dwie osoby dorosłe - małżeństwo z miejscowości Przędzel w powiecie niżańskim. Sebastianek i jego starsi bracia: 9-letniego Norbert i 10-letniego Artur zostali sierotami.
CZYTAJ TAKŻE:
Szybko okazało się, że Grzegorz G. spowodował wypadek po wpływem alkoholu - miał 1,6 promila alkoholu w organizmie. 37-latek miał zabrane prawo jazdy. Stało się to w kwietniu 2021 roku, a powodem była nadmierna prędkość. Prokuratura rozważa teraz postawienie trzeciego zarzutu: spowodowania w wyniku wypadku obrażeń ciała 2,5-rocznego Sebastiana. Obecnie prokuratura zarzuca 37-latkowi spowodowanie pod wpływem alkoholu wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Grozi mu 12 lat więzienia.
W czwartek poznaliśmy decyzję Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu dotyczącą zażalenia pełnomocnika Grzegorza G. Obrońca chciał zwolnienia swojego klienta z aresztu. Sąd podtrzymał całe postanowienie Sądu Rejonowego w Stalowej Woli. To oznacza, że 37-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Co dalej? Czekamy na kolejne kroki prawne.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.