Dramatyczny wypadek na drodze wojewódzkiej 871 w Jamnicy. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że młody mężczyzna jadący audi S7 w kierunku Tarnobrzega, na zakręcie drogi w prawo, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka audi A4. To właśnie tym autem podróżowała rodzina z małym dzieckiem.
Przybyłe na miejsce służby przystąpiły do akcji ratowniczej. Jedna osoba, ojciec dziecka zginął na miejscu. Długo walczono o życie młodej kobiety. Niestety się nie udało. Dziecko zostało lekko ranne, trafiło do tarnobrzeskiego szpitala. Do szpitala w Stalowej Woli trafił za to kierujący audi S7. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kierowca mógł być pod wpływem alkoholu. W samochodzie znajdowały się butelki po alkoholu. Od mężczyzny pobrano krew na dalsze badania.
Na miejscu pracuje policja pod nadzorem prokuratora. Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez kilka godzin. Jak informuje policja nie ma już żadnych utrudnień.
Komentarze (0)