reklama

Sprawca ŚMIERTELNEGO wypadku koło Stalowej Woli mógł być pijany! [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Są nowe fakty dotyczące wypadku koło Stalowej Woli. W audi S7 znaleziono butelki po piwie, a w organizmie 37-letniego kierowcy stwierdzono obecność alkoholu. Są wstępne ustalenia po tej tragedii.
reklama

O tym makabrycznym wypadku przy wjeździe do Stalowej Woli pisaliśmy TUTAJ>>

CZYTAJ TAKŻE:

W sobotnie popołudnie doszło do wypadku na zakręcie w pobliżu zakładu komunalnego na drodze relacji Tarnobrzeg - Stalowa Wola. Kierujący audi S7 podczas wyprzedzania zderzył się czołowo z audi A4, którym jechała rodzina z dzieckiem. Świadkowie zdarzenia przy użyciu gaśnic rozpoczęli akcję gaśniczą, a także próbowali ratować życie poszkodowanym. Niestety w wyniku tego wypadku zginęły dwie osoby dorosłe - małżeństwo z miejscowości Przędzel w powiecie niżańskim. 3-letnie dziecko zostało przewiezione na badania do szpitala i stan jego zdrowia jest dobry. Zmarli osierocili łącznie trójkę dzieci.

Jakie są nowe fakty w tej sprawie? Według informacji przekazanych przez prokuratora Adama Cierpiatkę z Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli wiele wskazuje na to, że kierowca audi S7 był w chwili wypadku pod wpływem alkoholu! Portal echodnia.eu ustalił, że mężczyzna jechał bardzo szybko, padał deszcz i na tym odcinku łatwo można stracić panowanie nad pojazdem. Mężczyzna został ranny i trafił do szpitala, przeszedł operację. Jest cały czas pod obserwacją policji. Badanie stanu trzeźwości zostało przeprowadzone w szpitalu i tam wynik miał wskazać na alkohol w organizmie. Teraz trwa wyczekiwanie na wyniki badań krwi. Wiadomo, że w jego aucie były butelki po piwie. Według nieoficjalnych informacji do jakich udało nam się dotrzeć kierowca S7 miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie!

CZYTAJ TAKŻE:

To nie jest koniec rewelacji na temat 37-latka - mieszkańca gminy Grębów w powiecie tarnobrzeskim, który doprowadził do tej tragedii. Ustalenia "Gazety Wyborczej" wskazują, że kierowca audi S7 miał wydaną decyzję starosty o zakazie prowadzenia pojazdów właśnie za zbyt szybką jazdę. Jest ona datowana na kwiecień 2021 roku - pozostaje pytanie czy była ona prawomocna. Według ostatnich doniesień 37-latek prawo jazdy odzyskał w czerwcu 2021 roku.

Co ważne w tym miejscu gdzie doszło do zdarzenia nie można wyprzedać! Mężczyzna usłyszy najprawdopodobniej dwa zarzuty: o spowodowanie wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym (art. 177 § 2 kk) oraz nieumyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym (art. 174 § 2 kk). Może mu grozić do ośmiu lat pozbawienia wolności. Jeżeli kierowca audi S7 kierował pod wpływem alkoholu, kara może zostać zaostrzona. 

 

Do sprawy będziemy wracać.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama