reklama

ŁOWCY PEDOFILÓW W AKCJI: 23-latek myślał, że umawia się z 14-latką. Miał ją nakłaniać do odbycia stosunku seksualnego!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum

ŁOWCY PEDOFILÓW W AKCJI: 23-latek myślał, że umawia się z 14-latką. Miał ją nakłaniać do odbycia stosunku seksualnego! - Zdjęcie główne

Zdjęcie poglądowe | foto Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Historie kryminalne Arkadiusz Z., mieszkaniec powiatu przeworskiego, wpadł na zaaranżowanym spotkaniu. Przez prawie dwa tygodnie miał utrzymywać kontakt z rzekomą 14-latką, do której wysyłał nagie zdjęcia, namawiając m.in. do obcowania płciowego. Okazało się, że 23-latek od początku był obserwowany przez łowców pedofilii.
reklama

Wszystko rozmowy były prowadzone za pośrednictwem komunikatora Gadu-Gadu. 23-latek nawiązał i utrzymywał kontakt z 14-letnią dziewczynką od 23 lutego br. do 5 marca. W trakcie rozmów Arkadiusz Z. miał ją namawiać do spotkania, odbycia stosunku seksualnego oraz wykonania innych czynności seksualnych. 


Zaaranżowane spotkanie

5 marca Aleksander Z. umówił się z rzekomą 14-latką. Do spotkania miało dojść przed godziną 14. Gdy 23-latek przybył we wskazane miejsce, czekała tam już na niego policja. Okazało się, że przez cały ten czas za 14-latkę podawała się 35-letnia kobieta z grupy The Degenerat Hunter’s Child Guard, zajmującej się namierzaniem potencjalnych pedofilów. 

- Był przekonany, że umówił się z 14-letnią dziewczynką. Na miejsce spotkania przyjechał bardzo szybko, gdyż dowiedział się, że dziewczynka znajduje się w miejscowości Przeworsk i jest na zakupach w jednym ze sklepów. Nie ukrywam, że było to dla nas nie lada wyzwanie, bo tego dnia nie planowaliśmy zatrzymania, wynikło ono spontanicznie poprzez propozycję przyjazdu Arkadiusza Z.

- wyjaśniają członek grupy The Degenerat Hunter’s Child Guard, który pragnie zachować anonimowość.

Podczas czatu kobieta, która podawała się za 14-latkę, wielokrotnie podkreślała mężczyźnie, że pisze z 14-latką i dziewczynka nie zna się na sprawach związanych z seksem. Poza składaniem niemoralnych propozycji, 23-latek miał wysyłać nagie zdjęcia.

- Arkadiusz Z zaczął rozmowę na jednym z komunikatorów, zaczepiając dziewczynkę w wieku 14 lat. Jako pierwszy, po dość szybkim czasie, zaczął proponować spotkanie oraz naukę czynności seksualnych, wysyłając swoje nagie zdjęcie oraz nakłaniając do tych czynności. Czat trwał 1.5 tygodnia, zawierał 51 wydrukowanych kartek po dwa zapisy czatu na stronie. Treść skierowana do dziecka była tak ohydna, że cytowanie nie przechodzi normalnemu człowiekowi przez gardło.

- dodaje jeden z członków grupy.

 Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Przemyślu.

- Policja prowadzi dochodzenie z art. 200a § 1 kodeksu karnego. Jeszcze w dniu zatrzymania przedstawiono mu zarzut, że od 23 lutego do 5 marca działając w krótkich odstępach czasu, za pośrednictwem komunikatora Gadu-Gadu, złożył propozycje obcowania płciowego nieletniej. Skutku nie osiągnął, bo faktycznie korespondował z osobą dorosłą. 

- tłumaczy Marta Pętkowska, rzecznik przemyskiej prokuratury. 

Na miejscu zatrzymania policja zabezpieczyła nośniki danych i inny sprzęt z pojazdu mężczyzny. Przeszukano także dom 23-latka, gdzie zabezpieczono laptop i tablet. Teraz zadaniem biegłych będzie przeszukanie tych urządzeń, w celu ustalenia, czy mężczyzna nie utrzymywał kontaktu z małoletnimi, które tym razem okazałyby się rzeczywistymi osobami. 

Treść zeznań

Arkadiusz Z. w trakcie rozmów z funkcjonariuszami policji przyznał się, że prowadził konwersacje, lecz nie przyznał do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy zeznań.

Przed prokuratorem 23-letni kawaler występował w obecności adwokata i podtrzymał wcześniejsze stanowisko, z tym że tym razem złożył wyjaśnienia. 

- Na tym etapie śledztwa nie zdradzamy ich treści. 

 - wyjaśnia Marta Pętkowska. 

Mężczyzna usłyszał zarzuty z art. 13 § 2 kodeksu karnego:

- Usiłowanie zachodzi także wtedy, gdy sprawca nie uświadamia sobie, że dokonanie jest niemożliwe ze względu na brak przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego lub ze względu na użycie środka nie nadającego się do popełnienia czynu zabronionego.

Oraz z art. 200a § 2 kk.:

- Kto za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej małoletniemu poniżej lat 15 składa propozycję obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej lub udziału w produkowaniu lub utrwalaniu treści pornograficznych, i zmierza do jej realizacji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Jeżeli na podstawie danych z nośników danych okaże się, że w przeszłości mężczyzna utrzymywał kontakt z innymi małoletnimi, treść zarzutów może ulec zmianie. Na tym etapie śledztwa Aleksandrowi Z. grozi do 2 lat pozbawienia wolności. 

Wobec mężczyzny zastosowano także środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju.

rafal.bolanowski@korso.pl


reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama