Dyżurny niżańskiej komendy 11 marca otrzymał zgłoszenie o zaginięciu mieszkańca Przędzela. Mężczyzna miał pójść na spacer i mógł się zgubić. Zaginiony miał posiadać przy sobie telefon. Dyżurny dodzwonił się na podany numer, jednak mężczyzna nie był w stanie podać, gdzie dokładnie się znajduje. Wskazał jedynie, że jest na polach, pomiędzy miejscowościami Przędzel a Ulanów.
Na ulicy Zastawie w Przędzelu, w odległości około 100 metrów od drogi, policjanci zauważyli mężczyznę leżącego na polu. 46-latek był przytomny, ale mocno wychłodzony. Leżał daleko od drogi, na bardzo błotnistym i podmokłym terenie. Policjanci wyciągnęli go z wody, jeden z nich zdjął swoją bluzę, drugi kurtkę służbową i owinęli zziębniętego mężczyznę. 46-latek trafił pod opiekę medyków i został przewieziony do szpitala.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.