Wiadomo, że niedźwiedź zginął od strzału. Ale czy był to strzał "pierwszej strzelby PRL-u" premiera Piotra Jaroszewicza, dla którego ustrzelenie tego zwierzaka było marzeniem? Na ten temat krążą różne plotki.
CZYTAJ TAKŻE:
Wprawdzie muzealna dokumentacja wskazuje Jaroszewicza jako pogromcę tego ponad dwumetrowego i około 300 kg niedźwiedzia, to jednak strzelających było dwóch. Który strzał był celny? W rubryce zatytułowanej "Zebrał", zawartej w karcie katalogu naukowego muzealiów przyrodniczych, zapisano wyraźnie (...) CZYTAJ DALEJ>>