W czwartkowe popołudnie w budynku sióstr józefitek w Tarnowie, gdzie znajduje sie prowadzone przez nich Okno Życia, rozległ się dzwonek alarmu. Takie dzownki to rzadkość, ale sygnalizują one, że właśnie ktoś oddał dziecko. Chłopiec był zdrowy i zadbany. To już piąte dziecko oddane anonimowo pod opiekę zakonnic.
CZYTAJ TAKŻE:
- Dziecko było spokojne, dobrze ubrane. Natychmiast zawiadomiłyśmy pogotowie ratunkowe, policję, ośrodek adopcyjny i MOPS. Szybko przybyło pogotowie, by zbadać dziecko. Wszystkie funkcje życiowe były na wysokim poziomie. Dziecko zostało zabrane do szpitala.
- informuje jedna z sióstr cytowana przez Katolicką Agencję Informacyjną.
Jak mówiły zakonnice, w wypowiedzi na KAI:
- W czwartek czcimy naszego założyciela św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego. Oddajemy to dziecko w opiekę Panu Bogu za przyczyną naszego Założyciela. Ks. Gorazdowski założył we Lwowie dom dla samotnych matek i tzw. "podrzutków". Właśnie rozpoczęłyśmy nowennę, żeby dziecko trafiło w dobre ręce.
Okna życia istnieją w Polsce już kilkanaście lat. To bezpieczny i anonimowy sposób, gdzie w wyniku różnych przesłanek, rodzice dziecka mogą je oddać pod opiekę innych osób. Po całej procedurze administracyjno - prawnej oddane dziecko trafia do domu dziecka lub do adopcji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.