reklama

Dramatyczna sytuacja po ulewach w Małopolsce [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Kraju Ponad pięć tysięcy strażaków walczy ze skutkami nawałnic, które przeszły w czwartek i w nocy z czwartku na piątek przez Małopolskę. Najgorzej jest w Krakowie. W stolicy tego regionu ulewy były tak duże, że ewakuowano kilkudziesięciu mieszkańców z zalanych budynków.
reklama

Jak podała Państwowa Straż Pożarna tylko od godzin wieczornych w czwartek, 5 sierpnia, aż do dzisiaj, do godz. 6, małopolscy strażacy przyjęli 1104 zgłoszeń i podjęli ponad 800 interwencji na terenie Krakowa.

Zalane zostały liczne nieruchomości, zarówno budynki wielorodzinne jak i prywatne domy. Z jednego z bloków przy ul. Udzieli strażacy, przez balkon, z wykorzystaniem łodzi, ewakuowali pięć osób.

Władze Krakowa poinformowały, że z miejskiego magazynu przeciwpowodziowego do godz. 6 w piątek wydano sześć wywrotek piasku, 3000 pustych worków i 1000 worków z piaskiem dla mieszkańców Krakowa.

W związku z intensywnymi opadami deszczu energii elektrycznej zostały pozbawione budynki w rejonie ul. Kałuży, al. Mickiewicza, al. Krasińskiego, ul. Morawskiego i Syrokomli.

Jak informuje Klimat-Energia-Gospodarka Wodna, woda podtopiła posesje na osiedlu Kabel, gdzie ma powstać przepompownia oraz zbiornik retencyjny. KEGW zakończył prace z modelowaniem zlewni, trwają rozmowy z właścicielami terenu, na którym ma powstać inwestycja przeciwpowodziowa. Łącznie w KEGW odnotowano ponad 150 interwencji.

W Bieżanowie woda przelała się przez wał przeciwpowodziowy na rzece Serafie. Zalanych zostało kilkadziesiąt budynków mieszkalnych. Obecnie wszystkie rzeki i potoki w Krakowie są w swoich korytach. O godz. 6 stan Wisły na wodowskazie Bielany wynosił 308 cm przy 370 cm dla stanu ostrzegawczego. Prognoza IMGW to 350 cm na godz. 12.

Ucierpiało także Podhale. W Rabie Wyżnej powstało osuwisko, które swoim zasięgiem objęło drogę wojewódzką i trasę kolejową. 

Ruch na drodze wojewódzkiej 958 jest wstrzymany Jak informuje reporter Polsat News Artur Molęda, do osunięcia ziemi doszło w czwartek wieczorem, strażacy zdążyli uprzątnąć teren, ale około godz. 3 w nocy ziemia osunęła się ponownie. Leżące w poprzek jezdni drzewa tamują ruch. Nie kursują także pociągi między innymi do Zakopanego, gdyż osuwisko jest blisko trasy kolejowej. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama