Ministerstwo rozwoju przygotowało projekt ustawy na stałe wprowadzający pracę zdalną do polskiego Kodeksu Pracy. Sprawdzamy co takiego się zmieni?
CZYTAJ TAKŻE:
Kiedy już skończy się pandemia COVID-19 praca zdalna nie zniknie. Będzie wykonywana w sposób całkowity lub częściowy, w miejscu wskazanym przez pracownika i uzgodnionym z pracodawcą. Nowością będzie fakt, że pracownik będzie miał 12 dni w roku, kiedy może świadczyć pracę zdalną na żądanie - wystarczy jeden telefon i tyle. W sytuacjach szczególnych - takich jak kolejna epidemia - to szefostwo decyduje o zmianie miejsca wykonywania pracy.
W kodeksie będzie obowiązek pokrycia kosztów z instalacją, serwisem, eksploatacją i konserwacją narzędzi pracy, koniecznych do wykonywania pracy zdalnej, ale również koszty energii elektrycznej oraz dostępu do łączy telekomunikacyjnych. W tym przypadku pracodawca będzie nam dokładał do rachunków za prąd i za internet. Projekt ustawy w tej sprawie trafia teraz do konsultacji, a potem do Sejmu.
Komentarze (0)