Pandemia koronawirusa wstrzymuje gospodarkę, a jednocześnie cały czas słyszymy o wysokiej inflacji i szalejącej drożyźnie. Sprawdzamy, które opłaty wzrosną jeszcze w 2021 roku.
CZYTAJ TAKŻE:
W kwietniu Urząd Regulacji Energetyki zaakceptował nową taryfę na gaz PGNiG Obrót Detaliczny. Średni wzrost opłat za korzystanie z gazu wzrośnie o 5,6 proc. Najbardziej odczują to gospodarstwa domowe, które korzystają z gazu w celu ogrzewania domu i mieszkania. Czeka nas podwyżka od 46 groszy do 8,80 zł w skali miesiąca.
Podwyżka cen prądu też stanie się faktem i wyniesie średnio 3,6 proc. Warto dodać, że dostawcy prądu już dorzucili opłatę mocową. W skali roku możemy zapłacić więcej nawet 142 zł. To nie jest koniec złych wiadomości, bo Ministerstwo Klimatu i Środowiska kończy pracę nad projektem nowelizacji rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń z tytułu zaopatrzenia w ciepło. Co to oznacza? Tak, zapłacimy więcej za ogrzewanie naszych domów. Rachunki mogą wzrosnąć nawet od 5 do 10 proc.
Na koniec dodajmy do tego blisko 20 proc. wzrost cen za dostarczanie wody! Jak informuje spółka Wody Polskie aż 90 proc. samorządów w swoich wnioskach taryfowych zakłada potrzebę podwyżek. Nie mamy zatem dobrych wieści. To wszystko potem przekłada się na droższe zakupy żywności oraz pozostałe usługi.
Komentarze (0)