reklama

Krzyk dziecka „zamknięty” w czterech ścianach

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Archiwum

Krzyk dziecka „zamknięty” w czterech ścianach - Zdjęcie główne

foto Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Według badań Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, blisko pół miliona dzieci w Polsce doświadczyło wykorzystywania seksualnego. To szokujące statystyki, które i tak są niedoszacowane, gdyż większość dzieci nigdy tego faktu nie ujawnia.
reklama

Niestety przeciwdziałaniu temu problemowi żaden rząd nie nadał do tej pory priorytetu w swoich działaniach, a apele organizacji (chodzi o apel do premiera rządu) o potrzebie stworzenia narodowej strategii ochrony dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym pozostają bez echa.


- Mimo ogromnego doświadczenia i wiedzy, które mamy jako organizacja, od 2016 roku nie udaje nam się uzyskać finansowania ze środków Funduszu Sprawiedliwości na pomoc bezpośrednią dla dzieci pokrzywdzonych przestępstwem, w tym wykorzystywanym seksualnie. Za każdym razem główny zarzut dotyczy tego, że ograniczamy pomoc tylko do dzieci 

- mówi dr Monika Sajkowska, prezeska Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

7 procent

Wykorzystywanie seksualne dzieci to temat trudny do rozmowy. Większość z nas podchodzi do niego ze strachem, wściekłością i – co gorsza – bezsilnością. Na poziomie społecznym to wciąż temat tabu. Według badań Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, aż 7 proc. dzieci w Polsce doświadczyło wykorzystania seksualnego z kontaktem fizycznym. 

7 proc. to blisko pół miliona dzieci! Dla zobrazowania problemu, pół miliona to tak, jakby w każdej klasie szkolnej było dwoje dzieci, które doświadczają wykorzystywania seksualnego. Te dane jednak nie opisuję realnej skali zjawiska, gdyż dzieci rzadko ujawniają doświadczenia wykorzystywania. 

- Ukrywają ten fakt ze strachu przed sprawcą, z bezsilności, myśląc że nic i nikt nie może im pomóc, ale też aby „chronić” bliskich, nie sprawiać im zawodu, nie dokładać problemów.

- wyjaśnia fundacja.

Krzyk dziecka „zamknięty” w czterech ścianach

Większość przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci ma miejsce w ich domu. 80-95 proc. sprawców wykorzystywania seksualnego dzieci to osoby z bliskiego otoczenia dziecka, obdarzane przez dziecko zaufaniem, od których dziecko jest w pełni zależne. 

- Często są to członkowie rodziny lub sąsiedzi oraz osoby powszechnie uznawane za autorytety. Problem ten nie dotyczy jedynie rodzin z tzw. marginesu społecznego. Wykorzystywanie seksualne dziecka może mieć miejsce w każdej rodzinie, w każdym środowisku, w każdej grupie społecznej – bez wyjątku.

- informuje Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę.

Najczęściej wykorzystywania seksualnego doświadczają dzieci między 8 a 12 rokiem życia oraz tuż przed okresem dojrzewania. Statystyki pokazują, że znacznie częściej są to dziewczynki niż chłopcy. 

- Wykorzystywanie seksualne dziecka niemal zawsze  ma trwały wpływ  na rozwój psychiczny dzieci, na jego funkcjonowanie w relacjach, szczególnie tych z najbliższymi. Konsekwencje traumatycznych przeżyć z dzieciństwa mogą mieć wpływ na całe dorosłe życie. Tylko świadomość tego, jak niszczące są to doświadczenia i zapewnienie skrzywdzonemu dziecku specjalistycznego wsparcia mogą złagodzić wpływ takiego zranienia 

– mówi dr Monika Sajkowska, prezeska Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Działania profilaktyczne

W apelu do premiera RP Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę wskazała działania, jakie należy podjąć, aby skala problemu uległa zmniejszeniu, a pokrzywdzone dzieci miały możliwość uzyskania odpowiedniego wsparcia. 

Te działania to m.in.:

• wprowadzenie na poziomie gmin kompleksowych, lokalnych strategii przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu dzieci, poprawiających koordynację działań prowadzonych przez poszczególne służby;

• ustanowienie obowiązku wprowadzenia polityki ochrony dzieci w każdej instytucji, w której przebywają dzieci, zawierającej m.in. szczegółowe procedury interwencji w przypadku podejrzenia krzywdzenia dzieci;

• wprowadzenie powszechnych, sprawdzonych programów edukacyjnych i profilaktycznych zapobiegania wykorzystaniu seksualnemu dzieci, skierowanych zarówno do dzieci, ich rodziców jak i profesjonalistów;

• zapewnienie nieodpłatnej, całodobowej pomocy w sytuacjach kryzysowych dla dzieci, rodziców i profesjonalistów w postaci telefonów zaufania czy miejsc schronienia;

• zapewnienia nieodpłatnej, wysoko specjalistycznej, kompleksowej pomocy dla dzieci – ofiar wykorzystania, świadczonej pod „jednym dachem” przez odpowiednio przygotowanych specjalistów, znających specyfikę problemu wykorzystania seksualnego dzieci; 

• zapewnienie i realizowanie ochrony małoletniego pokrzywdzonego od momentu ujawnienia wykorzystania seksualnego przez całą procedurę karną;

• zapewnienie wyspecjalizowanych programów korekcyjnych dla sprawców czy potencjalnych sprawców;

• prowadzenie badań społecznych nad skalą i uwarunkowaniami problemu krzywdzenia dzieci oraz rzetelnej ewaluacji skuteczności wprowadzanych rozwiązań.

Część ww. działań wynika z międzynarodowych konwencji, m.in. Konwencji Rady Europy o ochronie dzieci przed seksualnym wykorzystywaniem i niegodziwym traktowaniem w celach seksualnych (tzw. konwencja z Lanzarote), którą Polska ratyfikowała w 2014 r., biorąc na siebie zobowiązanie realizacji. Niestety do tej pory w pełni jej nie wdrożono.

rafal.bolanowski@korso.pl

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama