Od kilku dni trwa dyskusja na jakie kroki w luzowaniu obostrzeń może sobie pozwolić rząd już od 4 maja. Minister rozwoju i wicepremier Jarosław Gowin namawia do jak najszybszego odblokowania gastronomii (ogródki na "świeżym powietrzu"), hoteli (do 50 procent gości) oraz handlu (otwarte galerie handlowe i sklepy wielkopowierzchniowie). Z informacji przekazanych przez portal money.pl na początku maja nie jest to jednak takie pewne.
CZYTAJ TAKŻE:
Większe szanse na otwarcie już w pierwszym tygodniu maja dotyczą galerii handlowych i sklepów wielkopowierzchniowych (w tym sklepy budowlane i meblowe) oraz instytucji kultury.
Dla rządu w pierwszej kolejności liczy się powrót wszystkich uczniów do szkolnych ław. Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia wskazał, że maj może być miesiącem kiedy nie będzie już nauki zdalnej.
- Maj będzie z kolei miesiącem, gdy do nauki stacjonarnej wrócą wszyscy. Ale o tym, jak będzie dokładnie, jaki będzie harmonogram, będziemy jeszcze decydować.
- zapowiedział.
Cały plan luzowania obostrzeń ma zostać przedstawiony w środę. Mają się tam pojawić szczegóły dotyczące organizacji wesel, komunii, działalności sklepów, funkcjonowania obiektów sportowych - aquaparków, basenów, spa oraz możliwości otwierania restauracji i hoteli.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.