reklama

Z nieba do piekła. Mielecka Stal wypuściła wygraną z rąk [ZDJĘCIA, WIDEO]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Do tej pory piłkarze Stali Mielec nie wygrali wyjazdowego meczu w tym sezonie. W sobotę ta zła passa nie została zakończona. Zobacz zdjęcia ze spotkania 10. kolejki PKO Ekstraklasy pomiędzy biało-niebieskimi a Cracovią Kraków.
reklama

W meczu 10. kolejki piłkarskiej ekstraklasy mielecka Stal grała w Krakowie z miejscową Cracovią. Nie zabrakło emocji i goli.

CZYTAJ TAKŻE:

CRACOVIA KRAKÓW - PGE FKS STAL MIELEC 3:3 (1:3)

Bramki:

1:0 - Sergiu Hanca 7'

1:1 - Maksymilian Sitek 8'

1:2 - Mateusz Mak 22'

1:3 - Fabian Piasecki 45'  z karnego

2:3 - Otar Kakabadze 62'

3:3 - Krystian Getinger 77' samobójczy

Wszystko nie zaczęło się dobrze dla Stali, bo już w 7 minucie Cracovia prowadziła 1:0. Daleki przerzut Alvareza do Sergiu Hanca. Piłkarz "Pasów" opanował futbolówkę w polu karnym, przerzucił ją nad Mateuszem Żyro i następnie strzałem z bliskiej odległości pokonał Rafała Strączka. Stal od razu ruszyła do natarcia i 60 sekund później było 1:1. Koronkowa akcja Konrad Wrzesiński - Fabian Piasecki - Maksymilian Sitek została zakończona pięknym uderzeniem Sitka.

 

Miejscowi byli w szoku i w 22 minucie Mateusz Mak ośmieszył obronę Cracovii i dał prowadzenie Stali.

 

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy była sędziowska kontrowersja. Po kilku minutach analizy sytuacji na VAR-ze arbiter główny Tomasz Wajda uznał, że Mateusz Matras był trzymany za koszulkę w polu karnym i podytktował "jedenastkę". Rzut karny na gola zamienił Piasecki.

Standings provided by SofaScore LiveScore
 

Podopieczni Adama Majewskiego nie grają zbyt dobrych drugich 45 minut i niestety tak też było w Krakowie. Mielczanie mieli problem z utrzymaniem się przy piłce, a miejscowi w 62 minucie "złapali kontakt". Otar Kakabadze wykorzystał dobre podanie Kamila Pestki i pokonał Strączka. To był dopiero początek kłopotów. W 77 minucie zamieszanie pod bramką biało-niebieskich i piłka odbiła się od Krystiana Getingera i wpadła do siatki.

 

Stal została skarcona za to, że cofnęła się do defensywy. Na dodatek w 81 minucie sędzia popełnił błąd. Widział jak jeden z piłkarzy Cracovii podaje piłkę do swojego bramkarza, a ten łapie futbolówkę. Tutaj powinien być rzut wolny dla mielczan. W końcówce to "Pasy" mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Na szczęście dla mielczan Strączek pokazywał swoją wysoką formę i spotkanie przy ulicy Kałuży zakończyło się podziałem punktów.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama