Fani sandomierskiej Wisły doskonale wiedzą, że czeka ich bardzo trudny sezon. W niedzielę "Wiślacy" przegrali na własnym stadionie z Podhalem Nowy Targ aż 1:4. Faworytem byli goście i to oni od pierwszych minut prowadzili grę. Miejscowi cierpliwie czekali na swoje okazje. Była szansa na zdobycie gola w 12 minucie, ale uderzenie Piotra Ferensa trafiło w poprzeczkę. Po chwili defensorzy z Sandomierza popełnili błąd i Grzegorz Płatek znalazł się w sytuacji "sam na sam" z Sebastianem Ciołkiem. Pomocnik Podhala pokonał bramkarza Wisły. Minęły dwie minuty i było już 0:2. Obrońcy Wisły znowu źle się ustawili, a Hubert Antkowiak - niemal tak samo, jak Płatek - strzelił gola.
- Wiedzieliśmy czym może zagrozić nam Wisła Sandomierz. W szatni przy stanie 2:0 dla nas przypomnieliśmy o tym zawodnikom - wskazuje Maciej Gadowski, asystent trenera Grzegorza Hajnosa. Piłkarze Podhala zrealizowali ten plan. Sandomierzanie szukali swojej szansy na kontaktowe trafienie i zostali skarceni perfekcyjną kontrą. Antkowiak po raz drugi znalazł drogę do siatki. Wisła w 77 minucie wreszcie strzeliła gola. W polu karnym najlepiej zachował się Dmytro Sydorenko, który dopiero co dołączył do sandomierskiej drużyny.
Miejscowi kończyli mecz w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę obejrzał Wiktor Rękas. Właśnie po tym jak faulem przerwał kontrę gości podyktowano rzut wolny z 18 metrów. Adrian Szynka popisał się precyzyjnym uderzeniem i było 4:1 dla gości. Porażka sandomierzan mogła być jeszcze bardziej dotkliwa, ale Ciołek trzy razy ratował swoją drużynę przed stratą goli.
Wisła Sandomierz- Podhale Nowy Targ 1:4 (0:2)
Bramki: Dmytro Sydorenko 77 - Grzegorz Płatek 13, Hubert Antkowiak 15, 66, Adrian Szynka 83.
Zobaczcie zdjęcia kibiców, a także ujęcia z meczu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.