PILNE! Jest pięć milionów złotych na ratowanie Stali Mielec [ZDJĘCIA]

W środę prezes PGE FKS Stali Mielec - Jacek Klimek przedstawił efekt długich rozmów, które miały na celu zebranie pięciu milionów złotych. Taka suma pieniędzy pozwoli "zasypać" dziurę w budżecie. Bez tego ruchu jedyny podkarpacki klub z piłkarskiej ekstraklasy mógłby mieć poważne kłopoty.

CZYTAJ TAKŻE: JACEK KLIMEK O SYTUACJI FINANSOWEJ STALI MIELEC

Najważniejszą informacją dla fanów Stali jest to, że firma Enervigo (prowadzą ją Piotr Andrusiewicz i Krzysztof Kapinos) zakupi 16,54 procent akcji na kwotę 3,2 milionów złotych.

Hiszpańska spółka Almerimar Natural Produce zakupi 2,3 procent akcji w spółce Stal Mielec za 450 tysięcy złotych (mniejszościowy udziałowiec). Ta firma od lat współpracuje blisko z Sławomirem Gawłem. Warto dodać, że nadal pakiet większościowy, bo ponad 81 procent akcji, ma stowarzyszenie.

1,35 mln złotych zgromadzili natomiast mieleccy biznesmeni, prowadzący lokalnie swoje interesy i mocno kibicujący Stali Mielec. To Sławomir Gaweł z Unir Group (450 tysięcy złotych), Antoni Topór z Top Gaz (300 tysięcy złotych), Waldemar Kawalec – Stara Cegielnia Apartamenty (300 tysięcy złotych) oraz Bartosz Pietras i Marek Pietras z firmy Eldrut (300 tysięcy złotych).

- To są środki nie na rozwój, a na bieżącą działalność. Muszą nam pozwolić przetrwać do czerwca. Będziemy bardzo mocno zwracać uwagę na wydatkowanie tych kwot, spłacanie zobowiązań, regulowanie wynagrodzeń. Luka budżetowa nie pozwoliłaby nam dograć do końca sezonu. Teraz wszystko wskazuje na to, że spokojnie dokończymy ten sezon. Projekt "Ratujemy Stal Mielec" ziścił się. Witamy na pokładzie inwestora strategicznego, inwestora mniejszościowego i cztery podmioty lokalne, które użyczą nam pieniędzy na długi czas i na dobrych warunkach

- mówił Jacek Klimek.

- Bardzo zaangażowany w nasze działania był Tomasz Poręba, on nas napędzał, w kluczowych momentach, gdy projekt się zatrzymywał nakręcał nas, pomagał w negocjacjach, był bardzo zaangażowany, by ten projekt dowieźć do końca. Chcę też podziękować kibicom, którzy przychodzili do nas codziennie, trzymali kciuki, wspierali nas. Funkcjonuje też popularna zbiórka na zrzutka.pl/dlastali, która trwa i mamy nadzieję, że przekroczymy tam 300 tysięcy złotych.

- uzupełnił sternik Stali.

Europoseł Tomasz Poręba to sympatyk sportu, który ponownie pokazał jak bardzo mu zależy na Stali.

- Dla mnie jest to moment szczególny i daje dużo siły na przyszłość. Ukłony dla wszystkich, którzy ratują Stal Mielec. Nie boję się powiedzieć "ratować". Na stole były różne scenariusze, łącznie z takim, że mówilibyśmy o końcu. Udało nam się zebrać 5 mlionów złotych, żeby pomóc Stali Mielec. Teraz chcemy budować klub, który będzie mocny w przyszłości.

- dodał Tomasz Poręba, europoseł z Podkarpacia.

- Tym ludziom należy się największy szacunek. Każdy może to docenić i zobaczyć jak prezes Jacek Klimek mocno klub przebudował. Jest transparenty, nie ma nic do ukrycia, wszystko jest poukładane w sposób logiczny, mądry. W Stali Mielec ogląda się każdą złotówkę, każda decyzja finansowa jest mocno przemyślana. Jacek Klimek zbudował zaufanie do klubu. Drugi argument to wynik sportowy. To, jak Stal Mielec prezentuje się na boisku, jak dużo o Stali Mielec mówi się w Polsce, jak bardzo grę Stali i pracę sztabu się docenia. To wszystko było bardzo pomocne.

- wskazał europoseł i fan sport.

- Kochamy ten klub, robimy to dla kibiców. Chcieliśmy dać nasze pełne zaangażowanie w ten projekt. Wierzymy, że jako Enervigo nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Chcemy kontynuować ten projekt. Formalnie cały proces transakcji będzie przeprowadzony w perspektywie dwóch tygodni.

- wskazał współwłaściciel spółki Enervigo Krzysztof Kapinos.

Nadal trwa zbiórka pieniędzy "Robię to #DlaSTALI Mielec" zorganizowana przez kibiców. Na początku listopada pisaliśmy o pomocy finansowej ze strony samorządu miejskiego. Dodatkowa umowa na promocję Mielca przez klub to kwota 730 tysięcy złotych netto.