Przed rozpocząciem przygotowań do wiosennej części sezonu w piłkarskiej trzeciej lidze porozmawialiśmy z trenerem Stali Stalowa Wola - Łukaszem Beretą. Transfery, ocena rundy jesiennej, ale także kilka słów o Paulo Sousie
Zacznijmy od "Sousa Gate". Jak ocenia Pan zachowanie byłego selekcjonera?
Łukasz Bereta: - Trudno mi oceniać zachowanie Paulo Sousy, ponieważ dla mnie jak myślę dla każdego polskiego trenera, byłoby to ogromne wyróżnienie i kwestie finansowe nie były by priorytetem. Trener potraktował sprawę bardzo biznesowo i wybrał po prostu lepsza ofertę.
Trwa debata kto ma być nowym selekcjonerem. Jest Pan zwolennikiem aby szanse dostał młody polski szkoleniowiec, czy wraca Adam Nawałka lub szukamy znowu zagranicą?
- Jestem przekonany, że trenerem będzie Adam Nawałka. Myślę, że to będzie najlepszy wybór.
Wie trener, że wywiad w Tygodniku Sztafeta dał sporo plusów wśród kibiców Stali. Nareszcie ktoś wprost mówi, że coś jest nie tak w stronie organizacyjnej Stali.
- Mam nadzieję, że w nowym roku nie będziemy mieli już żadnych problemów organizacyjnych i tak jak zostało nam obiecane wszystko pójdzie w dobrym kierunku.
Ocena rundy jesiennej w wykonaniu zespołu pod Pana batutą jest pozytywna. Pożar został ugaszony, czy nadal się tli?
- Wynik nie jest do końca pozytywny, ponieważ czujemy wszyscy niedosyt. Przegrane z Wólczanką Wólką Pełkińską i Avią Świdnik zmieniły ten obraz całkowicie. Każdy z nas wie, że mogliśmy przynajmniej mieć 3 punkty więcej, aczkolwiek z minus 10 zrobiło się minus 4 więc pozytywnie patrzymy w przyszłość.
Zapowiedziane są już zmiany w kadrze, pierwszy transfer pewny, a zatem już w styczniu należy się spodziewać kolejnych transferów. Rzeczywiście będą one dotyczyły niemal każdej pozycji?
- Wszystko zależy od tego z kim się pożegnamy, jeśli chcemy walczyć o awans to nie wyobrażam sobie, aby jakiś z wyróżniających się zawodników miał nas opuścić. Na pewno potrzebujemy jeszcze 2-3 nowych zawodników.
Jest taki mecz Stali, który uzna trener za najlepszy i taki w którym drużyna zawiodła.
- Najlepszy dopiero nadejdzie. Najsłabszy: Wólczanka. Wyróżniłbym także mecz z Siarką Tarnobrzeg w Pucharze Polski, ponieważ w lidze przegraliśmy 1:0, a kilka tygodni później byliśmy kompletnie innym zespołem na boisku i zwyciężyliśmy w karnych po bardzo dobrym meczu.
Wiosna będzie bardzo ciekawa. Który rywal będzie najgroźniejszy? Jakieś typowanie?
- Cracovia II, Siarka Tarnobrzeg i Podhale Nowy Targ.
Na koniec Ruch Chorzów. Uda się awansować do pierwszej ligi. Ostatnio docierają sygnały o kłopotach finansowych.
- Powiem tak, jeśli Ruch nie zrobi awansu, to na pewno będzie to duża niespodzianka i zawód dla wszystkich kibiców "Niebieskich". Zawsze były w Chorzowie różne gierki z miastem. Jestem przekonany, że pod względem finansowym nie będą mieli problemu.
ŁUKASZ BERETA: ma 30 lat. Przed pracą w Stali Stalowa Wola prowadził takie ekipy: Pogoń Nowy Bytom, Warta Kamieńskie Młyny, Szczakowianka Jaworzno, Gwarek Ornontowice oraz Ruch Chorzów. Z "Niebieskimi" świętował awans do drugiej ligi. Trener z licencją UEFA A.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.