Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Rzeszowa (30 marca br.) radni zabezpieczyli w budżecie 108 mln zł na wykup działek, które są niezbędne do budowy południowej obwodnicy miasta. Był to ostatni krok przed złożeniem do urzędu wojewódzkiego wniosku o ZRID (Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej). 12 kwietnia br. wniosek otrzymała wojewoda podkarpacki.
ZOBACZ TAKŻE: Maciej Masłowski rezygnuje ze startu w wyborach. Namawia do głosowania na Marcina Warchoła
- Jestem dobrej myśli, wierzę, że decyzja zezwalająca na realizację tej inwestycji zostanie wydana tak szybko jak to będzie tylko możliwe.
– powiedział na wczorajszej konferencji prasowej w urzędzie wojewódzkim pełniący funkcję prezydenta Rzeszowa Marek Bajdak.
Dlaczego akurat teraz?
Przypomnijmy, że za rządów Tadeusza Ferenca miasto trzykrotnie ubiegało się o ZRID do urzędu wojewódzkiego. Za każdym razem wojewoda pozostawiała te wnioski bez rozpatrzenia.
- Były kardynalne błędy, takie jak brak decyzji środowiskowych, brak pełnomocnictwa czy brak decyzji wodno-prawnych. Wojewoda wielokrotnie wzywała ówczesne władze do uzupełnienia wnioski, ale nie przyniosło to żadnego skutku, dlatego też te wnioski pozostawały bez rozpatrzenia, bo nie było prawnie innej możliwości.
- wyjaśnia Michał Mielniczuk, rzecznik wojewody podkarpackiego.
Prezydent Bajdak przekonuje, że tym razem nie ma mowy o popełnieniu jakichkolwiek błędów i zapewnia, że wniosek jest na tyle dopracowany, że nadaje się do procedowania.
We wczorajszej konferencji prasowej uczestniczyła także wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, która startuje w wyborach na stanowisko prezydenta Rzeszowa.
- Wyczekiwaliśmy na ten moment kiedy ZRID ostanie złożony. Wierzymy głęboko, że wniosek, który powstał pod fachowym okiem prezydenta Marka Bajdaka, przejdzie pozytywnie weryfikację i będziemy mogli szybko wydać decyzję ZRID.
– mówiła wojewoda Ewa Lenart.
Przypomnijmy, że wojewoda ma 90 dni na wydane decyzji.
Pojawia się wiele domniemań, które pozwalają na powiązanie trwającej kampanii prezydenckiej z okolicznościami, w jakich złożony został wniosek o pozwolenie na budowę obwodnicy południowej. Inwestycja, o której choć przez wiele lat było głośno, może być ważnym punktem w kampanii, bo co innego jest dotrzymać słowa, co innego obiecać.
Obwodnica w teorii
Obwodnica południowa to droga, która połączy ul. Podkarpacką z al. Sikorskiego. Ma mieć ok. 6 km długości. Jej trasa zostanie poprowadzona przez os. Zwięczyca, zalew na Wisłoku, osiedle Biała i Budziwój - aż do al. Sikorskiego. W WPF-ie zarezerwowano na inwestycje ok. 450 mln zł. Miasto planuje uzyskać na ten cel dofinansowanie w wysokości 85 proc.
- Projekt został zgłoszony do Krajowego Planu Odbudowy. Częścią tej inwestycji będzie budowa najdłuższego w mieście, bo prawie kilometrowego mostu przez Wisłok.
- informowała jakiś czas temu Monika Konopka z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.
ZOBACZ TAKŻE: Braun o sporcie: Kto przeszkadza nam funkcjonować, tego pozwę do sądu. W tle kolejne „starcie” z policją
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.