W niedzielę, 19 września, około godziny 4, policjanci zostali wezwani na ul. Fircowskiego, gdzie ktoś miał uszkadzać samochody. Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali wskazanego przez mieszkańców mężczyznę. Okazał się nim 35-letni obywatel Nowej Zelandii mieszkający w Rzeszowie.
Pijany 35-latek uszkodził dwa zaparkowane samochody-hyundaia i skodę. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila. Po wykonaniu niezbędnych czynności został osadzony w policyjnym areszcie.
Sprawą zajęli się teraz policjanci z komisariatu w Śródmieściu. Od pokrzywdzonych przyjęli wnioski o ściganie. Wartość uszkodzeń wstępnie oszacowano na 5 tysięcy złotych.
Policjanci przesłuchali mężczyznę i przedstawili mu zarzuty zniszczenia mienia. 35-latek częściowo przyznał się do winy. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)