W czwartkowy wieczór (3 lutego) na rzeszowskim lotnisku w Jasionce wylądowało trzy wojskowe samoloty amerykańskiej armii. Oprócz sprzętu wojskowego na pokładzie maszyn przyleciało około 100 żołnierzy. - Trwa przygotowanie do przyjęcia sił głównych Brygadowej Grupy Bojowej z 82. Dywizji Powietrznodesantowej USA - pisał na Twitterze Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
Kolejne grupy żołnierzy USA w drodze do Polski
Do naszego kraju w ciągu najbliższych kilku dni przylecieć ma 1700 amerykańskich żołnierzy. To element wzmocnienia wschodniej części NATO, wobec narastającego widma konfliktu zbrojnego na Ukrainie.Powyższą decyzję poprzedziły zeszłotygodniowe konsultacje Mariusza Błaszczaka, ministra obrony narodowej z Lloydem Austinem, Sekretarzem Obrony USA.
Wzmocnienie amerykańskiej obecności w Polsce o 1700 żołnierzy to mocny sygnał solidarności w odpowiedzi na możliwą agresję Rosji na Ukrainę
– podkreślił Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
500 tych żołnierzy pozostanie w okolicach Portu Lotniczego Rzeszów - Jasionka.
Centrum Wystawienniczo - Kongresowe G2A Arena przekształcone na bazę militarną
Setka żołnierzy amerykańskiej armii, którzy wylądowali w czwartek wieczorem na lotnisku w Jasionce, spędziła noc w pobliskim hotelu Holiday Inn. Wojskowe maszyny przetransportowały także odpowiedni sprzęt wojskowy, mundury oraz suchy prowiant. Docelową bazą wojskową dla nich, będzie Centrum Wystawienniczo - Kongresowe G2A Arena - podawała w czwartek Gazeta Wyborcza. Już teraz szykuje się tam w trybie pilnym pomieszczenia sanitarne, gospodarcze i sypialne.
W obronie NATO
Przemieszczone siły stanowić będą istotne wzmocnienie odstraszania i obrony Polski oraz całego Sojuszu z uwagi na narastający kryzys wywołany agresywnymi działaniami Rosji i Białorusi.
- Decyzja o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO pokazuje, że USA i Sojusz poważnie traktują zagrożenie ze strony Rosji i podejmują zdecydowane kroki odstraszające. Siłą sojuszników w odstraszaniu potencjalnego agresora jest jedność, determinacja i solidarność
- zaznaczył minister Mariusz Błaszczak.
Komentarze (0)