Dla 29-latki z Ustrzyk Dolnych kosztowna terapia to ostatnia szansa na uratowanie życia. Do finału zbiórki pieniędzy dla Diany Krupniak jest coraz mniej czasu. Pozostał tydzień!
CZYTAJ TAKŻE:
Kiedyś Diana prowadziła normalne życie, ale wszystko zmieniła jedna diagnoza.
- Mam w sobie nowotwór. Śmiertelnie niebezpieczne paskudztwo. Chłoniaka śródpiersia, który zżera mnie od środka. Niestety, nic na niego nie działa. Do tej pory przyjęłam 11 cykli bardzo mocnej chemii. Kolejna nie będzie mnie już leczyć, a jedynie utrzymywać przy życiu, żebym dotrwała do ostatniej deski ratunku, jaką jest terapia CAR-T. Problem w tym, że nierefundowana. Moje życie wyceniono na 1,5 miliona złotych.
- pisze Diana.
Na siedem dni przed końcem zbiórki pieniędzy udało się zebrać 1,4 mln złotych. Do pełni szczęścia brakuje ponad 200 tysięcy złotych. To jak, pomożecie!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.