Do kradzieży w Leżajsku doszło początkiem lutego. Wtedy to kobieta pracująca w bazylice zgłosiła sprawę policjantom.
- Do kradzieży miało dojść z zakrystii. Oprócz dokumentów i karty bankomatowej, w portfelu znajdowały się również pieniądze w kwocie 100 zł
- informuje młodszy aspirant Miłosz Krzywonos, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku.
- Sprawca, przy użyciu skradzionej karty bankomatowej, podjął dziewięć prób wybrania pieniędzy z bankomatu, sześć razy mu się to udało. W ten sposób z konta pokrzywdzonej zniknęło 6000 zł
- dodaje rzecznik leżajskiej policji.
Te skradzione przedmioty odzyskali policjanci z Leżajska. Fot. KPP Leżajsk
Policjantom udało się ustalić, że za kradzieżą stoi 40-letni mieszkaniec powiatu łańcuckiego. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty.
- Przyznał się do zarzucanych mu czynów, a także złożył obszerne wyjaśnienia. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd
- zaznacza aspirant Miłosz Krzywonos.
Policjanci odzyskali skradzione z zakrystii przedmioty. Niebawem wrócą one do bazyliki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.