reklama

Katastrofa autokaru na A4. Kierowca z prokuratorskimi zarzutami!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu

Katastrofa autokaru na A4. Kierowca z prokuratorskimi zarzutami! - Zdjęcie główne

Autokar po wyciągnięciu z rowu | foto Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Podkarpacie Prokuratura Okręgowa w Przemyślu przedstawiła kierowcy ukraińskiego autokaru zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Znamy wstępną opinię biegłych, dotyczącą możliwej przyczyny tragedii na autostradzie A4. Pojazd przebił bariery energochłonne i wpadł do rowu przy końcu pasa zjazdowego na Miejsce Obsługi Podróżnych w Kaszycach.
reklama

49-letni Volodymyr K., jeden z kierowców autobusu,  usłyszał prokuratorskie zarzuty, leżąc w szpitalnym łóżku w Przeworsku. 


- Przedstawiono mu zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, której następstwem była śmierć pięciu osób i szereg obrażeń pozostałych pasażerów. 

- wyjaśnia Beata Starzeczka, zastępca Prokuratora Okręgowego w Przemyślu. 

Mężczyzna nie ustosunkował się do przedstawionych mu zarzutów, twierdząc, że nie pamięta zdarzenia. 49-latkowi grozi do 8 lat pozbawienia wolności

Nie skierowano do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie. Volodymyr K. ma dozór policyjny, który nakłada na niego obowiązek stawiania się w Komendzie Miejskiej Policji w Przemyślu siedem razy w tygodniu. To jednak nie wszystko.

- Mężczyzna ma wydany zakaz opuszczania terytorium Polski, połączony z zatrzymaniem paszportu.

- dodaje Beata Starzeczka.

Przyczyna wypadku

Znamy także wstępną opinię biegłego, dotyczącą przyczyny wypadku. 

- Ta kwestia nie jest jeszcze do końca jasna. Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku jest niedostosowanie prędkości w trakcie wykonywania manewru skrętu w prawo. 

- tłumaczy zastępca prokuratora okręgowego. 

Autokar wpadł do rowu, przebijając bariery energochłonne. Wszystko wskazuje na to, że kierowca za późno zobaczył wjazd na MOP Kaszyce, a chwilę przed wykonaniem manewru miał mieć na liczniku ponad 90 km/h

W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniosło pięć osób (dwóch mężczyzn i trzy kobiety). 

W autokarze, jadącym z Poznania do ukraińskiej miejscowości Chersoń, podróżowało 57 obywateli Ukrainy, z czego 39 z nich odniosło obrażenia wymagające przewiezienia do szpitali na terenie województwa podkarpackiego. Pozostałe osoby zostały umieszczone w bursie na terenie Jarosławia. 

Ile osób aktualnie przebywa w szpitalach i w jakim są stanie?

- W tym momencie mamy 25 osób w szpitalach. Dwie osoby są w stanie ciężkim. To kobieta znajdująca się w szpitalu w Przemyślu i mężczyzna w rzeszowskim szpitalu. Wszyscy pasażerowie, którzy opuścili szpitale lub nie doznali obrażeń opuścili teren naszego kraju i wrócili na Ukrainę. 

- informuje Michał Mielniczuk, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego. 

rafal.bolanowski@korso.pl


reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama