Ostatni reportaż odnośnie Św. Jana Pawła II wywołał wiele kontrowersji, również wśród mieszkańców Rzeszowa i Podkarpacia. Dla mnie i wielu osób z którymi rozmawiałem, ten materiał nie zmienił znaczenia tej ważnej postaci w historii Polski. Jednak tutaj warto zauważyć, że politykom partii władzy, którzy ubrali się w szaty "obrońców" Papieża Polaka, nie przeszkadzały kalumnie wobec Prezydenta Lecha Wałęsy, które tworzone były na dość podobnych przesłankach (tj. dokumenty SB i IPN) co te na Św. Jana Pawła II.
Niestety, obóz władzy próbuje wykorzystać sytuację do kampanii politycznej, kolejny raz zresztą wplątując religię do polityki. Czytając i słuchając pseudo-obronnych tekstów, po prostu mam poczucie jakby chciano wywołać wojnę religijną w Polsce. Wszystkim takim „obrońcom” proponuje spojrzeć na swoje czyny i słowa, a potem odnieść je do przykazań, w tym tego dotyczącego miłowania nieprzyjaciół, a także wielu zapisów Biblii.
Jako społeczeństwo nie dajmy się ogłupić fałszywym katolicyzmem, kreowanym na potrzeby brudnej i ohydnej walki politycznej. Nie dajmy sobie wmówić, że Papież ma jakikolwiek związek z PiS!
Dominik Łazarz, ekonomista, działacz społeczny, ekspert ds. UE Europe Direct WSIiZ w Rzeszowie oraz Gdańsku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.