Przypomnijmy. Od drugiej wojny światowej reformy administracyjne miały miejsce w latach 1946, 1950, 1957 i 1975. Obecny trójstopniowy podział administracyjny obowiązuje od ostatniej zmiany, wprowadzonej 1 stycznia 1999 roku.
Stan na 1 stycznia 2022:
- jednostki I stopnia – 16 województw
- jednostki II stopnia – 380 powiatów, w tym: 66 miast na prawach powiatu – gminy o statusie miasta, wykonujące zadania powiatu, potocznie zwane "powiatami grodzkimi",
314 powiatów – skupiają od kilku do kilkunastu sąsiadujących ze sobą gmin, potocznie zwane "powiatami ziemskimi"; mogą mieć siedzibę w mieście na prawach powiatu, które nie leży na ich obszarze - jednostki III stopnia – 2477 gmin, w tym: 302 miejskie – gminy, które zawierają się w administracyjnych granicach miasta (w tym 66 gmin będących jednocześnie miastami na prawach powiatu), 662 miejsko-wiejskich – gminy, w skład których wchodzi miasto oraz kilka wsi, 1513 wiejskich – gminy, które na swoim terytorium nie zawierają miasta (z tego 158 takich gmin ma siedzibę w mieście poza swoim obszarem, tzw. gmina obwarzankowa).
Wcześniej, bo w latach 1975-1998 Polska była podzielona na 49 województw. Mieliśmy wtedy województwo tarnobrzeskie, przemyskie, rzeszowskie, a także krośnieńskie. Właśnie opracowano propozycje zmian w podziale administracyjnym Polski. Przedstawił go dr Łukasz Zaborowski, autor raportu "Korekta Układu Województw – Ku Równowadze Rozwoju" opublikowanego przez Instytut Sobieskiego.
Wariant I "minimalny" to powściągliwa korekta obecnego stanu rzeczy. Nie powstają w nim nowe jednostki. Ma miejsce ograniczenie rozległości województw największych na rzecz mniejszych. Wariant II "umiarkowany" przewiduje uzupełnienie układu o województwa „jednoznacznie brakujące” w świetle standardów obecnego podziału. Wariant III "równoważący" to dalej idące ograniczenie województw ośrodków metropolitalnych na rzecz wieloośrodkowych województw "pozametropolitalnych". Innowacyjny wariant IV "makroregionalny" stanowi powrót do koncepcji dużych województw, opartych o wielkoskalowe układy osadnicze, w szczególności ośrodki metropolitalne. Jednak – w celu utrzymania równowagi sił – w tym wariancie największe ośrodki zostają pozbawione funkcji administracyjnych szczebla wojewódzkiego.
Wariant I
- Obecny układ województw nie jest wynikiem żadnej spójnej koncepcji, lecz przypadkową hybrydą. Powstała ona w wyniku rozszerzenia modelu województw "dużych" o kilka "średnich". Wskutek zakulisowych targówpolitycznych niektóre ośrodki zachowały regionalną samodzielność, a inne ją utraciły. W "dodatkowych" województwach rangę miast wojewódzkich utrzymały Kielce i Opole, Gorzów i Zielona Góra. Utraciły ją między innymi Częstochowa, Kalisz, Koszalin i Radom, choć mają nie mniejsze znaczenie w sieci osadniczej kraju. Takie nierówne traktowanie budzi poczucie krzywdy w kilku pominiętych ośrodkach. Zniesienie tych niekonsekwencji jest wymogiem sprawiedliwości - pisze autor tej koncepcji/
Sprawdzamy wszystkie warianty. Ten z numerem jeden jest minimalny. Na Podkarpaciu jedyna zmiana dotyczy Tarnowa, który zostałby "oderwany" od Małopolski i razem z Rzeszowem były to główne ośrodki w nowym województwie. - Przeniesienie Tarnowa do podkarpackiego zwiększa równowagę układu, pomniejszając województwo małopolskie, obecnie 4. co do wielkości w kraju. Wraz z Tarnowem do podkarpackiego przechodzą Brzesko i Gorlice. W przypadku Gorlic jest to powrót do stanu sprzed roku 1975, w zgodzie też z obecną przynależnością do diecezji rzeszowskiej. Zniesiona zostaje granica rozcinająca "naftowe" pasmo osadnicze w Dołach Jasielsko-Sanockich - pisze dr Zaborowski.
Wariant II
Wariant numer dwa to "rozbiór" Podkarpacia. Według tej koncepcji powstaje województwo przemyskie ze stolicami w Rzeszowie i Przemyślu, ale już bez powiatu tarnobrzeskiego i Tarnobrzega, a także Mielca oraz Dębicy. Tarnobrzeg i okolice trafiają do województwa sandomierskiego lub staropolskiego ze stolicami w Radomiu i Kielcach. Z kolei Dębica i Mielec trafiają do nowego województwa sądecko-tarnowskiego.
Wariant III
W przypadku tego wariantu ponownie Tarnobrzeg jest razem z Sandomierzem w jednym województwie. - Kolejne zmiany granic dotyczą przywrócenia jedności zespołów osadniczych lub regionów węzłowych. Pierwszy z nich to konurbacja Sandomierza i Tarnobrzega. Ich rozdzielenie ma wprawdzie uzasadnienie historyczne w dawnej granicy zaborów. Jednak rozwój Tarnobrzega przypada głównie na okres małego województwa po roku 1975, obejmującego ziemie po obu stronach tejże granicy. Tak samo po obu stronach Wisły rozciąga się zagłębie siarkowe – istotny czynnik wzrostu oraz tożsamości Tarnobrzega. Sandomierz i Tarnobrzeg pozostają ze sobą związane w skali funkcjonalnego obszaru miejskiego, zaś ich cząstkowe zaplecza znajdują się po obu stronach Wisły. Wadą przeniesienia Tarnobrzega do województwa sandomierskiego jest oddzielenie go od Stalowej Woli, drugiego głównego ośrodka miejscowego "czwórmiasta". Jednak alternatywne przejście Sandomierza do podkarpackiego należy odrzucić, gdyż jako historyczna stolica pozostaje on nośnikiem tożsamości dla regionu kielecko-radomskiego po zachodniej stronie Wisły. Proponowane rozwiązanie jednoczy zatem ściślejszą konurbację kosztem rozdzielenia odleglejszych, względnie samodzielnych ośrodków Stalowej Woli i Tarnobrzega - wskazuje autor zmian w administracji Polski.Z kolei do województwa sądecko-tarnowskiego trafiają nie tylko Mielec i Dębica, ale również i Jasło.
Wariant IV
- Ostatni wariant stanowi odwrócenie procesu rozdrabniania układu zachodzącego w etapach poprzednich, jednak przy walnym wykorzystaniu wypracowanych uprzednio rozwiązań. Makroregionalne jednostki, w liczbie 12, oparte są o wielkoskalowe układy osadnicze. Ich rdzeniami są ośrodki metropolitalne, uzupełnione na ścianie wschodniej miastami o znaczeniu ponadregionalnym. Zamysłem powołania dużych województw nie jest jednak wzmacnianie metropolii kosztem ośrodków drugorzędnych. Zachowaniu wieloośrodkowych struktur służy odebranie największym miastom funkcji administracyjnych szczebla wojewódzkiego - wskazuje dr Zaborowski. W tym dużym województwie Tarnobrzeg jest razem z Sandomierzem.Pamiętajcie. To są tylko koncepcje i naukowe opracowanie. Co o tym sądzicie?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.