Gala pełna prestiżu, ale bez nagrody dla gospodarza
W czwartek, 5 czerwca, w scenerii drewnianej architektury i zieleni kolbuszowskiego skansenu odbyła się gala 45. edycji ogólnopolskiego konkursu „Sybilla” – najważniejszego wydarzenia w świecie polskiego muzealnictwa.Kolbuszowa była gospodarzem tego wieczoru, a o wyjątkowości chwili świadczyła obecność przedstawicieli czołowych instytucji muzealnych z całego kraju. Sama gala była ukoronowaniem dorobku muzealników za rok 2024. O wydarzeniu pisaliśmy tutaj: Sybilla 2024 - konkurs trwa w kolbuszowskim skansenie [ZDJĘCIA]
Wśród nagrodzonych znalazły się tak uznane instytucje jak Muzeum II Wojny Światowej, Zamek Królewski na Wawelu czy Muzeum Gdańska.
A oto najważniejsze rozstrzygnięcia:
- Grand Prix: Muzeum Gdańska za projekt „Twierdza Wisłoujście w Gdańsku”
- Nagroda publiczności: Zamek Królewski na Wawelu za wystawę „Gabinet Porcelanowy”
- Konserwacja: Muzeum Gdańska
- Edukacja: Centralne Muzeum Jeńców Wojennych
- Projekty naukowo-badawcze: Muzeum Narodowe w Krakowie
- Wystawy czasowe: Muzeum II Wojny Światowej
- Nowe wystawy stałe: Zamek Królewski na Wawelu
- Inwestycje: Muzeum Ceramiki w Bolesławcu
Wśród wyróżnionych znalazły się także mniejsze instytucje, m.in. Muzeum Kresów w Lubaczowie czy Muzeum Kultury Wilamowskiej w Wilamowicach. Dokładne wyniki są dostępne na stronie internetowej Narodowego Instytutu Muzeów (kliknij w link).
Dlaczego Kolbuszowa bez zgłoszenia?
Choć Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej było w zeszłym roku laureatem Grand Prix za projekt „Las w życiu i kulturze mieszkańców Rzeszowszczyzny”, tym razem nie zdecydowało się zgłosić żadnego projektu.Jak tłumaczy Katarzyna Dypa, dyrektor kolbuszowskiego skansenu, to konkurs, do którego warto startować tylko z dużym, zamkniętym i dopracowanym projektem. Małe działania nie mają większych szans w starciu z ogromnymi realizacjami dużych muzeów.
Jak dodała nasza rozmówczyni, co kilka lat Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej udaje się przygotować coś większego i wtedy wracają do rywalizacji. Tym razem podjęli świadomą decyzję, by nie zgłaszać się do konkursu. Choć bez statuetki, Kolbuszowa odegrała kluczową rolę w tegorocznej edycji „Sybilli”.
To właśnie tutaj, na 30-hektarowym obszarze skansenu z niemal 100 obiektami drewnianej architektury, odbyła się uroczystość. - To dla nas ogromny zaszczyt móc gościć państwa tego wspaniałego wieczoru w dawnej wsi lasowiackiej w tak przyjemnych, wiosennych okolicznościach przyrody - mówiła w trakcie gali dyrektor Dypa.
Komentarze (0)