25 lipca, w czwartek, stalowowolska policja otrzymała zgłoszenie o tym, że na przyszkolnym parkingu stoi samochód z mężczyzną w środku. Ten nie dawał oznak życia. Przyjechała policja i ratownicy. Przed godziną 19 lekarz stwierdził zgon. Udało się też ustalić tożsamość mężczyzny. To 32-latek mieszkający w Stalowej Woli.
Policja i prokuratura wykonały oględziny, na poniedziałek, 29 lipca, zaplanowana została sekcja zwłok, która wykaże, co było przyczyną śmierci. Pobrana została krew do badania na obecność środków psychoaktywnych.
Policja wstępnie wykluczyła w zdarzeniu udział osób trzecich.