Według ustaleń mundurowych do wypadku, na zakręcie, który ma złą sławę, doszło po godzinie 6.30. Kierowca samochodu osobowego stracił kontrolę nad pojazdem i na zakręcie drogi zjechał z drogi, uderzając w skarpę rowu. Poszkodowana osobę przewieziono do szpitala.
"Zakręt śmierci" przed Stalową Wolą to niestety miejsce w którym dochodzi do wielu wypadków. Zazwyczaj ich powodem jest niedostosowanie prędkości - szybka jazda po łuku - do warunków atmosferycznych. Kiedy aura jest deszczowa w tym miejscu jest bardzo ślisko. Odpowiedzialni za drogę zamontowali przed newralgicznym miejscem spowalniacze, ale jak widać i one niezbyt wiele mogą dać.
Czytaj także: Emeryt rzucił się na 27-latka z nożem!