We wtorek (13 sierpnia) po godzinie 21 dyżurny nowosądeckiej policji otrzymał informację, że w Piwnicznej-Zdroju doszło do poważnego zranienia starszego mężczyzny.
- 30-letni mężczyzna ranił ostrym narzędziem swojego dziadka, po czym wybiegł z domu w nieznanym kierunku. Obrażenia 77-latka były bardzo poważne, mężczyzna miał zranienia w okolicach głowy, tułowia oraz rąk. Ranny w stanie zagrażającym życiu został zabrany do szpitala - informuje małopolska policja.
Rozpoczęły się poszukiwania napastnika, który jak wszystko wskazywało może znajdować się pod wpływem środków odurzających i jest uzbrojony w ostre narzędzie.
- W środę (14 sierpnia) około godziny 1:30 w nocy, na ul. Partyzantów w Piwnicznej-Zdroju jeden z funkcjonariuszy zauważył mężczyznę wymachującego maczetą, który nie reagował na jego wezwania do zatrzymania się i skierował się w kierunku Rynku. Mężczyzna krzyczał do funkcjonariuszy, wzywając ich do walki - informuje KWP w Krakowie.
Policjanci użyli gazu pieprzowego, a w końcu oddali strzał ostrzegawczy. 30-latek odrzucił wtedy maczetę, jednak nadal był bardzo agresywny i pobudzony. Funkcjonariusze byli zmuszeni podejść do napastnika z policyjnymi tarczami ochronnymi i dokonali zatrzymania mężczyzny.
Zatrzymany został zabrany do szpitala, gdzie pod nadzorem policjantów została pobrana jego krew, w której lekarze ujawnili duże ilości silnie działających środków odurzających.
Zebrany w tej sprawie materiał dowody zostanie przekazany do Prokuratury Rejonowej w Muszynie, która zajmuje się sprawą.