Jak podaje portal debica24.eu w poniedziałek 25 stycznia ok. godz. 19:00 doszło do dachowania samochodu osobowego w Bączałce (powiat dębicki). 27-letni mężczyzna najprawdopodobniej przekroczył prędkość, co doprowadziło do wypadnięcia jego pojazdu z drogi. 27-latka z pojazdu przez bagażnik wyciągnął świadek zdarzenia.
Po przybyciu służb na miejsce mężczyzna odmówił pojechania do szpitala. Policjanci przebadali go alkomatem i okazało się, że dębiczanin jest pod wpływem alkoholu. Miał 2,45 promila. 27-latka przewieziono na komisariat policji w Pilźnie (powiat dębicki), gdzie okazało się, że nie tylko jest pijany, ale również poszukiwany przez policję, bo nie wstawił się na odbycie kary. Co więcej - miał on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Mężczyznę czeka kolejny proces sądowy i wyrok. Tym razem poczeka na niego w więzieniu.
Komentarze (0)