Tatuatorzy zebrali pieniądze na schronisko dla zwierząt [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Mieleckie studio tatuażu Ink Kong wraz z Pracownią Autorską Bartek Madejczyk przeprowadzili spontaniczną akcję charytatywną na rzecz zwierząt w Mielcu! Jak sami mówią – wydarzenie „walk-in” dwukrotnie przekroczyło ich oczekiwania. Akcja była bardzo prosta – klienci wchodzili, wybierali wzór, a całość zysków została przekazana na rzecz schroniska w Mielcu. Ile udało się zebrać i jak wyglądało całe wydarzenie od zaplecza?

Jak wskazują sami organizatorzy - Leszek i Sebastian z Ink Kong Studio oraz Bartek z Pracownia Autorska Bartek Madejczyk - wszystko było zupełnie spontanicznym pomysłem. Tatuatorzy chcieli zrobić coś dobrego, wykorzystując swoje umiejętności oraz zasięgi, jakie mają w social media.

Na początku obawialiśmy się, że to nie wypali. W pierwszym dniu akcji, mijały godziny, była już 12:00, ale nikt się jeszcze nie pojawił.

– mówi Leszek. Jednak to, co się wydarzyło potem, jak sami mówią, przerosło ich oczekiwania.

Tatuatorom udało się zgromadzić aż 3200 złotych i cały ten zysk przekazali na rzecz schroniska dla zwierząt w Mielcu.

„Maszynka dosłownie nie stygła”

– podkreśla Sebastian. Organizatorzy „walk-in’u”, zaznaczali w rozmowie, że początkowo liczyli na około 1000 złotych. Już wtedy byłaby to znaczna suma pieniędzy, zwłaszcza jak na zupełnie spontaniczny pomysł.

Nawet ja zrobiłem sobie tego dnia tatuaż. 

- mówi Sebastian i pokazuje nam wizerunek Mario na swojej nodze.

W przeciągu dwóch dni akcji „walk-in”, tatuatorzy zrobili aż 19 tatuaży. Klienci mogli korzystać z gotowych wzorów albo postawić na coś własnego. Jak mówią pracownicy Ink Kong Studio i Pracowni Autorskiej – przez salon w trakcie weekendu przewinęło się około 50 osób. Co ciekawe, nie każdy mielczanin chciał zrobić sobie tatuaż – niektórzy przychodzili i dawali pieniądze na akcję tak po prostu. Tatuatorzy mogli też liczyć na „napiwki” – choć ceny były bardzo przystępne i promocyjne, to wielu klientów decydowało się na dorzucenie czegoś ekstra.

Przyszedł do nas nawet ojciec z 17-letnią córką, który powiedział, że nigdy nie planował tatuażu, ale gdy dowiedział się o całej akcji, to postanowił nas wesprzeć. I faktycznie go sobie zrobił.

– powiedzieli.

Pomysłodawcy akcji charytatywnej podkreślili, że inspirowali się innymi tego typu wydarzeniami. Tatuatorzy w całej Polsce chętnie wspierają różne osoby potrzebujące czy zwierzęta. Za przykład posłużyła, chociażby akcja „Tatuaże Zamiast Futra” – o czym poinformował nas Bartek.

Pozytywnie zaskoczeni i pozytywnie zakręceni ludzie z pasją zaznaczyli, że to nie jest ostatnie tego typu wydarzenie. Ink Kong Studio wraz z Pracownią Autorską Bartek Madejczyk zapowiedzieli nam, że planują organizowanie eventów charytatywnych co roku, nie tylko na schronisko. My czekamy z niecierpliwością i życzymy powodzenia, pokazuje to, że akcje na spontanie mają w sobie ogień!

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE