W poniedziałek, 3 lutego strażacy ruszyli do wybuchu pożaru do Haczowa (powiat brzozowski) ok. godz. 11:45. W ogniu stanął garaż - z pożarem walczyły trzy zastępy straży.
Pomimo dość szybkiej akcji gaśniczej, ogień i tak strawił część poddasza oraz kotłownie. Strażakom udało się uratować samochód właściciela oraz część cenniejszego sprzętu. Prawdopodobną przyczyną pożaru według strażaków miał być... podajnik pieca opałowego. Gaszenia nie ułatwiały trociny opałowe na poddaszu.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, a pożar został ugaszony w około trzy godziny. W akcji brały udział OSP KSRG Haczów, OSP KSRG Trześników oraz JRG PSP Brzozów.