Jak informuje portal echodnia.eu w sobotę, 30 stycznia, do jednego z bloków przy ulicy Kwiatkowskiego zostały wezwane służby medyczne. Powodem był atak epilepsji u 38-letniej kobiety.
Podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowa tarnobrzeskiej Komendy Miejskiej Policji wskazuje, że razem z kobietą w mieszkaniu były dwie córki. Młodsza w wieku 2 lat i starsza ośmiolatka. To właśnie starsza dziewczynka zauważyła, że z mamą jest źle i zadzwoniła do babci i to właśnie starsza kobieta powiadomiła odpowiednie służby. Pogotowie ratunkowe szybko znalazło się na miejscu i udzieliło pomocy kobiecie.
Dzieci razem z matką trafiły pod opiekę babci.
Komentarze (0)