Przypomnijmy, wiosną był moment, kiedy ograniczenie liczby klientów w sklepach było drastyczniejsze - wtedy na jedną kasę przypadało trzech klientów. Teraz limity będą o wiele większe.
Zgodnie z zapowiedziami rządu mają one obowiązywać od soboty, 17 października. Na czym będą polegać? W placówkach do 100 metrów kw. liczba klientów będzie zależeć od liczby kas, w sklepach powyżej 100 metrów kw. będzie ona uzależniona od wielkości sklepu.
Czytaj także:
Rzecznik rządu Piotr Müller wyjaśnił na jakich zasadach będzie to wyglądało w praktyce.
Limity dotyczące osób w sklepach w strefach czerwonych zostaną uzależnione (podobnie jak wiosną) od powierzchni. Dla sklepów o powierzchni do 100 m2 - 5 osób na kasę, dla sklepów powyżej 100 m2 - 1 osoba na 15 m2.
— Piotr Müller (@PiotrMuller) October 16, 2020
Budzące kontrowersje limit dotyczący liczby kas będzie obowiązywał jedynie w małych sklepach. W dużych sklepach, czyli we wszystkich supermarketach, hipermarketach, dyskontach, dużych salonach z odzieżą, sklepach meblowych czy marketach budowlanych, dopuszczalna liczba klientów będzie zależeć od powierzchni.
Właściciele małych sklepów są oburzeni, bo mimo trudnej sytuacji gospodarczej czekają na nich następne problemy. Liczba klientów będzie ograniczona, a do tego dochodzą jeszcze "godziny dla seniorów", które nie są zbyt trafione. Markety nie odczują tak tego "lockdownu".
Czytaj także: