Od marca br. zmienił się sposób naliczania opłat, w związku z czym władze miasta do końca kwietnia czekały na nowe deklarację. Pandemia wydłużyła ten termin do końca września. Łącznie powinno wpłynąć ponad 20 tys. deklaracji. Do końca sierpnia do wydziału gospodarki komunalnej trafiła połowa z ich. Do reszty podmiotów władze miasta wysłały przypomnienia.
- Wciąż brakuje ok. 9 tys. deklaracji. Czekamy na nie do końca września. Później sami zaczniemy naliczać kwotę od czasu kiedy opłaty nie były wnoszone. Osoby, które nie złożyły deklaracji, muszą się też liczyć z karą administracyjną w wysokości do 500 zł.
- wyjaśnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.
Opłaty za śmieci będą naliczane na podstawie zużycia wody w danym gospodarstwie domowym. Aktualnie ratusz za odbiór i zagospodarowanie odpadów płaci 63 mln zł. W związku z uchylaniem się od opłaty, w budżecie miasta brakuje około 7 milionów złotych, których –zgodnie z prawem – nie można dołożyć ze środków finansowych miasta.
Aby sprawdzić czy nie zalegamy z opłatami za śmieci możemy zadzwonić do wydziału gospodarki komunalnej ( nr. tel.: 17 788 99 00). Wypełnione deklaracje w wersji papierowej należy dostarczyć bezpośrednio do wydziału lub do jednego z Punktów Obsługi Mieszkańców. Deklarację śmieciowe możemy także składać używając skrzynki podawczej ePUAP.
rafal.bolanowski@korso.pl
CZYTAJ TAKŻE: