24.08:
Wśród ofiar, aż siedem pochodziło z Podkarpacia w tym oni, dwójka młodych i zakochanych osób - Karolina i Patryk, którzy jak podaje dziennik Fakt, chcieli wyjechać do Holandii i zarobić pieniądze na swoje wesele, które miało się odbyć we… wrześniu tego roku. Fakt podaje, że oboje mieszkali w Rzeszowie.
Fot. Facebook
W tragiczny kurs do Holandii wybrała się też 53-letnia kobieta z małej wsi pod Lubaczowem. Osierociła dwójkę dzieci.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że bus jadący od Gliwic w stronę Wrocławia, przewrócił się na jezdnię i sunąc po niej znalazł się na przeciwległym pasie ruchu. Wtedy w dach renault traffica wjechał autokar, którym podróżowało ok. 50 osób. Siła uderzenia była tak duża, że bus został całkowicie zmiażdżony. Do zdarzenia doszło 22 sierpnia, około godz. 22.30, na drodze krajowej nr 88, w pobliżu węzła Kleszczów. Pasażerowie busa nie mieli żadnych szans. Zginęły wszystkie osoby. Łącznie 9 osób. Rannych zostało również 6 pasażerów autokaru i kierowca.
Winę za spowodowanie wypadku ponosi najprawdopodobniej Jerzy S. (67 lat), kierowca samochodu osobowego, który tuż przed dramatem wyprzedzał autokar. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Gliwice-Zachód
23.08:
Do dramatyczne zdarzenia na Śląsku doszło w sobotę, 22 sierpnia, około godziny 22.30, przed zjazdem na autostradę A4. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że bus jadący od Gliwic w stronę Wrocławia, przewrócił się na jezdnię i sunąc po niej znalazł się na przeciwległym pasie ruchu.
Wtedy w dach renault traffica wjechał autokar. Siła uderzenia była tak duża, że bus został całkowicie zmiażdżony. Niestety, wśród 9 ofiar śmiertelnych, aż 7 osób to mieszkańcy Podkarpacia.
CZYTAJ WIĘCEJ >>