11.07:
Dzięki świadkom zdarzenia (zapamiętano bowiem część numerów rejestracyjnych pojazdów bandytów) policjanci ustalili sprawców, którzy po kilku dniach zostali zatrzymani i teraz za swój czyn odpowiedzą przed sądem.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Jaśle zatrzymano dwóch mieszkańców powiatu gorlickiego w wieku 23 i 24-lata. Obaj usłyszeli już zarzuty (rozbój - artykuł 280 kodeksu karnego). W piątek, decyzją Sądu Rejonowego w Jaśle, na wniosek policji oraz Prokuratury Rejonowej w Jaśle, najbliższe dwa miesiące spędzą areszcie. Z kolei za popełnione przestępstwo grozi im kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Teraz więcej wiadomo o samym zdarzeniu. Kiedy 17-letni piłkarz wracał ze sparingu swojej drużyny to podjechały dwa samochody, wysiedli z nich dwaj mężczyźni i zepchnęli zawodnika z roweru. W chwili kiedy 17-latek się ocknął, nie miał na sobie koszulki klubowej, a z jego twarzy lała się krew. Nie był w stanie powiedzieć co się stało, czy zepchnięcie z roweru spowodowało chwilową utratę pamięci czy też uderzony. Karetkę pogotowia wezwali świadkowie zdarzenia. Poszkodowany kilka dni spędził w szpitalu na obserwacji. Teraz czuje się już dobrze.
6.07:
Bulwersującą sprawę opisał portal nowiny24.pl. W sobotę, 4 lipca, około godziny 13 przy ulicy 3 Maja zawodni klubu Czarnych Jasło wracał rowerem do domu, po wygranym sparingu z Glinikiem Gorlice, który został rozegrany w Jaśle.
- W pewnej chwili piłkarz został zaatakowany przez dwóch mężczyzn, poruszających się dwoma samochodami. Poszkodowany został zepchnięty z roweru - nie pamięta, co się dokładnie stało. Nie wiadomo, czy został uderzony czy zrzucenie go z roweru spowodowało luki w pamięci i obrażenia na twarzy. Napastnicy zabrali koszulkę, którą 17-latek miał na sobie. Była to koszulka klubowa.
- mówi podkomisarz Piotr Wojtunik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.
Chłopak trafił do szpitala. Teraz policja ustala kto mógł dokonać tego czynu. Fakt, że ukradziona została klubowa koszulka wskazuje na działanie pseudokibiców.