W niedzielę (7 lipca) przez powiat mielecki przeszła potężna burza, która wyrządziła wiele szkód. Silne wiatry oraz intensywne opady deszczu spowodowały, że mieszkańcy musieli stawić czoła żywiołowi. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał wcześniej alert pogodowy, ostrzegając przed nadchodzącymi ekstremalnymi warunkami atmosferycznymi.
Burza doprowadziła do licznych zniszczeń. Najwięcej szkód odnotowano w postaci połamanych drzew, które blokowały drogi i utrudniały przejazd. Strażacy nadal interweniują w wielu miejscach, usuwając powalone drzewa i pomagając mieszkańcom w zabezpieczaniu mienia. Na chwilę obecną wiemy, że uszkodzonych zostało kilka samochodów. W związku z licznymi zgłoszeniami w powiecie pracują strażacy z PSP oraz OSP.
Niestety, w związku z burzą przerwano zaplanowane imprezy. Szczególnie dotkliwie odczuli to organizatorzy oraz uczestnicy Super Sprintu, który miał miejsce na Alei Niepodległości. Z powodu złych warunków atmosferycznych impreza została przerwana.
AKTUALIZACJA
85 razy wyjeżdżali w niedzielę podkarpaccy strażacy do usuwania skutków burz, które przeszły nad częścią Podkarpacia. Interwencje polegały głównie na usuwaniu połamanych drzew i konarów leżących na liniach energetycznych i drogach. W regionie prądu nie ma prawie 900 odbiorców.
Jak poinformował w niedzielę rzecznik prasowy podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja, oprócz usuwania połamanych konarów strażacy pomagali również wypompowywać wodę z zalanych piwnic oraz udrażniali przepusty drogowe.
O usuwaniu zniszczeń w Mielcu napisał prezydent tego miasta Radosław Swół:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.