Spotkanie szefa Ministerstwa Obrony Narodowej, Mariusza Błaszczaka, na Podkarpaciu końcem 2019 roku rozwiało wszelkie wątpliwości: na terenie naszego województwa powstanie wielki plac ćwiczeń i manewrów wojskowych. Docelowo będzie miał 30 000 hektarów i jest w Polsce najbardziej wysuniętym na wschód terenem przeznaczonym dla wojska.
Ośrodek Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych - Dęba/Lipa dzięki podpisanej z Lasami Państwowymi umowie zwiększy swoją powierzchnię o dodatkowe ponad 10 tys.ha, w samej Lipie o około 2,3 000 ha.
O tym, jakie inwestycje są planowane na poligonie pisaliśmy tu:
Ponadto, jak zaznacza Wojsko Polskie, dzięki bardzo dobrej współpracy z władzami samorządowymi realizowane będą inwestycje infrastruktury drogowej ze środków przekazanych przez MON na realizację inwestycji na drogach istotnych dla obronności państwa.
- Zależy nam na tym, żeby Polska była bezpieczna, zależy nam na wzmocnieniu wschodniej flanki NATO, zależy nam na wzmocnieniu wschodniej granicy Polski -
mówił Błaszczak, nawiązując do możliwości dyslokacji tutaj kolejnych pododdziałów USA w Polsce.
Dostaliśmy zdjęcia od naszego Czytelnika, który zwrócił uwagę na tabliczki rozmieszczone wokół poligonu w Lipie. Jak zaznaczył, rozstawione są od siebie w odległości około 100 metrów. Poruszanie się w Lasach Lipskich jest teraz mocno ograniczone. Wejście na teren poligonu grozi grzywnami do 5 tys. zł.