Już po raz siódmy w Sandomierzu odbyła się Zimowa Przeprawa przez Wisłę Wpław. Organizatorzy z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji musieli jednak zmienić wcześniejsze plany. - Wysoki poziom wody i silny prąd w Wiśle sprawił, że musieliśmy zmienić trasę i miejsce zmagań. Najważniejsze jest bezpieczeństwo. Uczestnicy pływali w kanale Starego Portu - mówi dyrektor Paweł Wierzbicki. Mimo tej zmiany zabawa była wyśmienita.
Tym razem na starcie pojawiło się 42 zawodników i zawodniczek. Warto zwrócić uwagę na to, że w Sandomierzu gościli przedstawiciele klubów z całego Podkarpacia. Był Body Mors Tarnobrzeg, Rzeszowski Klub Morsów "Sopelek", Stalowowolski Klub Morsów "Lodołamacze", fani morsowania z Mielca, Krosna, a także Wesołe Morsy "Hipotermia" z Sanoka. - Tak liczną grupą jesteśmy tutaj pierwszy raz, ale w tamtym roku już była nasza przedstawicielka. Za to w marcu pojawimy się w Tarnobrzegu - mówią przedstawiciele wesołej sanockiej ekipy.
- Jest to zupełnie inny rodzaj aktywności niż morsowanie. Trzeba zmierzyć się z żywiołem i mieć do niego ogromny szacunek - mówili Wacław Szuberla z Rzeszowskiego Klubu Morsów "Sopelek". Jeszcze przed startem rzeszowianie oddali hołd swojemu klubowemu koledze - Andrzejowi Ratymirskiemu, który pięć lat temu zasłabł w trakcie pokonywania Wisły i zmarł.
VII Zimowa Przeprawa przez Wisłę Wpław w Sandomierzu. Zobacz, jak uczestnicy radzili sobie w lodowatej wodzie. Zobaczcie zdjęcia w naszej galerii.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.