reklama

Trzecia liga, grupa 4: Czarni Połaniec postawili się Siarce. Trzy punkty zostały w Tarnobrzegu [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportKibice Siarki Tarnobrzeg czekali na premierowe spotkanie swojej drużyny w trzeciej lidze, grupie 4 i liczyli na zwycięstwo w starciu z Czarnymi Połaniec. Podopieczni Dariusza Kantora zrealizowali ten cel, ale ta wygrana wcale nie przyszła tak łatwo.
reklama

Tydzień temu Siarka Tarnobrzeg nie mogła zagrać o trzecioligowe punkty z Sokołem Sieniawa przez wodę na murawie Stadionu Miejskiego. Tym razem nie było padającego deszczu, ale żar lejący się z nieba. Taka pogoda nie była pomocna, ale kibice zobaczyli ciekawe spotkanie.

SIARKA TARNOBRZEG - CZARNI POŁANIEC 3:2 (2:1)

Bramki: Bartosz Krzysztofek 33, Bartosz Sulkowski 40 z karnego, Kacper Prusiński 72 - Tomasz Mucha 27, Konrad Guca 90.

reklama

Ku zaskoczeniu miejsowych już w 27 minucie to goście objęli prowadzenie. Jedna z szybkich kontr zakończyła się trafieniem Tomasza Muchy, który ma na swoim koncie już cztery gole strzelone w tym sezonie. Tarnobrzeżanie szybko doprowadzili do wyrównania. Stały fragment gry, Michał Bierzało wygrywa główkę i Bartosz Krzysztofek zapisuje na swoim koncie pierwszego ligowego gola w barwach Siarki. Po chwili za faul w "szesnastce" podyktowany został rzut karny, który na gola zamienia Bartosz Sulkowski.

Po przerwie to Czarni byli dominującą stroną, ale... stracili bramkę. Świetna kontra zielono-czarno-żółtych i Kacper Prusiński pokonuje Marcina Wieczerzaka. W doliczonym czasie gry Konrad Guca zmniejszył rozmiary porażki gości.

Trenerski dwugłos

- W nogach mieliśmy mecz Pucharu Polski z Polonią Warszawa i było to widać w naszych poczynaniach. Dlatego też bardzo się cieszymy, że wygraliśmy. Na pewno szkoda, że nie udało się szybciej zamknąć tego spotkania, bo wiedzieliśmy, że Czarni potraktują to spotkanie, jak małe derby. W ich szeregach jest kilku zawodników, którzy w przeszłości grali w Siarce. Teraz już jesteśmy myślami przy starciu ze Starem Starachowice - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Siarki, Dariusz Kantor.

reklama

- Wygrała drużyna bardziej konkretna. Uważam, że decydujący był gol na 2:1 zdobyty po rzucie karnym. Nie chciałbym tutaj mówić, czy był tam faul, czy też go nie było. Swoją postawą wytrąciliśmy ofensywne argumenty Siarki i szkoda, że nie udało się szybciej strzelić drugiego gola, bo byłoby jeszcze sporo emocji - mówił Michał Szymczak, tarnobrzeżanin, trener Czarnych Połaniec.

Zobaczcie zdjęcia z meczu, kibice na trybunach, a także radość "Siarkowców" w szatni.

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo