Mimo, że igrzyska olimpijskie trwają i sporo mówi się o rywalizacji Igi Świątek w turnieju tenisistek, to temat Przemysława Babiarza zdominował polskie media zajmujące się Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu. Komentator TVP opowiadając o ceremonii otwarcia igrzysk, odniósł się do rozbrzmiewającej nad Sekwaną piosenki Johna Lennona „Imagine”.
Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety
- powiedział wówczas Babiarz, który jest dziennikarzem pochodzącym z Przemyśla. Ze względu na nawiązanie polityczne, dziennikarz decyzją władz TVP został całkowicie odsunięty od komentowania olimpijskich zmagań.
Informujemy, że po wczorajszych skandalicznych słowach Przemysława Babiarza został on zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas igrzysk olimpijskich
- przekazała w komunikacie Telewizja Polska.
Na reakcję TVP mocno zareagowali nie tylko kibice, ale także politycy (szczególnie opozycji), ale także jego koledzy po fachu z Telewizji Polskiej i sportowcy. Został nawet wystosowany oficjalny list do władz telewizji, w których dziennikarze i sportowcy apelowali o przywrócenie Babiarza przed mikrofon. Podpisali się pod nim m.in. Anita Włodarczyk, Natalia Kaczmarek, Monika Pyrek, Otylia Jędrzejczak, Tomasz Majewski, Piotr Małachowski, Artur Partyka, Marcin Żewłakow, Jacek Laskowski, Jacek Kurowski, Paulina Chylewska, Piotr Sobczyński, czy Stanisław Snopek.
Przemysław Babiarz to jeden z najlepszych komentatorów w Polsce. Od lat 90. ubarwia słowem największe sukcesy naszych sportowców. Robi to tak, że komentowane przez niego transmisje – nawet odtwarzane po latach – cały czas wywołują ciarki i wzruszenie. To dzięki jego pracy widzowie śledzący dyscypliny przez niego obsługiwane wybierają kanały Telewizji Polskiej, a nie konkurencyjne. Dlatego prosimy – My, koledzy z pracy, ale także My widzowie, kibice i sportowcy – aby Przemysław Babiarz mógł relacjonować igrzyska olimpijskie w Paryżu
- czytamy w prośbie skierowanej do Tomasza Syguta, dyrektora generalnego TVP S.A.
Przemysław Babiarz pracuje przede wszystkim dla kibiców. To oni czekają na sportowe święto, na polski sukces, na łzy radości i piękne historie. Czekają na komentarz Przemysława Babiarza. Igrzyska olimpijskie to czas pokoju. To czas jedności w duchu Fair Play. To czas jedności poprzez sport, który jest piękny, bo łączy, a nie dzieli. Poglądy ma każdy. Przemysław Babiarz też swoje ma. Nie z każdym trzeba się zgadzać. Jednak pogląd dobrze mieć. Dobrze mieć też szacunek do tego, że ktoś myśli inaczej. To było zresztą główne motto ceremonii otwarcia igrzysk XXXIII Olimpiady w Paryżu: „Zjednoczmy się ponad podziałami, uszanujmy, że jesteśmy różni”. Prosimy o powrót do pracy Przemysława Babiarza
- głosi dalej treść petycji.
Społeczny nacisk okazał się skuteczny. Warto jednak podkreślić, że nie brakowało również głosów, mówiących że Babiarz niepotrzebnie zahaczył w swoim komentarzu o politykę. W takim tonie post w serwisie X napisał zresztą premier Donald Tusk, który skrytykował zarówno postawę dziennikarza, jak i późniejszą decyzję TVP.
W sumie nie wiadomo, co było głupsze: komentarz pana Babiarza czy decyzja jego przełożonych. W obu przypadkach olimpijski poziom
- stwierdził Tusk.
W czwartkowy wieczór TVP ugięła się pod naciskiem wielu środowisk i postanowiła przywrócić Babiarza do komentowania Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
Dziś w Warszawie odbyło się spotkanie dyrektora generalnego Telewizji Polskiej Tomasza Syguta oraz dyrektora TVP Sport Jakuba Kwiatkowskiego z Przemysławem Babiarzem. W wyniku przeprowadzonych rozmów, na wniosek dyrektora TVP Sport, Tomasz Sygut cofnął zawieszenie komentatora w relacjonowaniu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Strony wspólnie ustaliły, że fundamentalną regułą obiektywizmu i etyki dziennikarskiej jest oddzielenie informacji od subiektywnego komentarza. Obowiązuje to każdego reportera, prezentera czy komentatora
- czytamy.
Tym samym już w piątek kibice oglądający olimpijskie zmagania w Paryżu usłyszą głos komentatora pochodzącego z Podkarpacia. Babiarz będzie komentował pierwszy dzień zmagań lekkoatletów. Warto podkreślić, że we Francji startuje wielu polskich lekkoatletów, których wymienia się w gronie kandydatów do medali. Wśród nich są: Anita Włodarczyk, Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek (rzut młotem), Natalia Kaczmarek (bieg na 400 m), Ewa Swoboda (bieg na 100 m), czy Pia Skrzyszowska (bieg na 100 m przez płotki).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.